Akcja odbyła się 5 kwietnia.
– Akcja Czysta Rzeka jest bardzo ważna. Odbywa się już kolejny raz. Staramy się dbać o nasze miasto tak bardzo, jak możemy. Dzisiaj mamy chyba rekord uczestników, bo zapisały się 54 osoby. Oczywiście nie wszyscy przyszli, pewnie niektórzy przestraszyli się pogody. Ale nie wszyscy są też tutaj, bo wędkarze sprzątają Żwirownię z częścią ekipy już od rana. Połączyliśmy tę akcję ze sprzątaniem Żwirowni i Krzny, więc myślę, że wydarzenie jest warte zauważenia – mówił burmistrz Paweł Łysańczuk, lider akcji Czysta Rzeka w Międzyrzecu Podlaskim.
Nie ukrywał, że jest co sprzątać, ale wskazał, że z roku na rok jest coraz mniej śmieci. – To nie zmienia faktu, że ta akcja ma też na celu edukację społeczeństwa i bardzo mnie cieszy, że bierze w niej udział tak dużo dzieci. Chodzi o to, żeby wiedziały, że jak się nabrudzi, to trzeba posprzątać – zauważył burmistrz.
W akcji wzięli też udział kajakarze, którzy spłynęli Krzną, by zebrać śmieci. W czasie akcji wyznaczono kilka obszarów. – Dwie grupy, po 10 osób, poszły w jedną stronę, a kolejne w przeciwną. Potem się podzieliliśmy w ten sposób, że jedna grupa wzięła wiadro do zamiatania szkła, ale wśród nich były tylko osoby dorosłe. Dzieciaki poszły w bezpieczniejsze miejsce – mówił Paweł Łysańczuk.
Na zakończenie odbyło się ognisko z kiełbaskami. Pojawiły się też inne atrakcje m.in. dla wszystkich uczestników było po 100 krokusów do posadzenia.
Napisz komentarz
Komentarze