Do wypadku doszło w piątek (20 lipca) w Spółdzielni Kółek Rolniczych w Drelowie, podczas prac konserwacyjnych przy kombajnie. Ucierpiał mieszkaniec Wors, który sezonowo pracuje w SKR na stanowisku mechanika. W trakcie sprawdzania pasków napinających w maszynie mężczyzna stracił cztery palce.
- 42 lata pracuję w SKR i w tym czasie tak poważnego wypadku tu jeszcze nie widziałem – stwierdził Mieczysław Łajtar, prezes SKR Drelów.
Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi Komisariat Policji w Międzyrzecu Podlaskim. Poszkodowany oraz pozostali pracownicy SKR przebywający na terenie zakładu podczas zdarzenia byli trzeźwi.
Napisz komentarz
Komentarze