Inicjatywa wyszła od Stowarzyszenie „Porozumienie Pokoleń”, które założyło w 2015 roku kilkanaście mieszkanek wsi. Dziś stowarzyszenie liczy 27 członkiń i wciąż zapisują się nowe. Powód u wszystkich jest ten sam: dość siedzenia w domach i narzekania, że we wsi nic się nie dzieje.
Motorem napędowym była Grażyna Chojak, emerytowana nauczycielka. – Już na pierwsze spotkanie przyszło przeszło trzydzieści kobiet, a do stowarzyszenia zapisało się 27. Tak naprawdę to nasze działanie zaczęłyśmy od zmiany sołtysa, która, jak się z czasem okazało, wyszła dla wsi na korzyść. Od tamtej pory działamy prężnie, zorganizowałyśmy kilkanaście imprez dla dorosłych, dla dzieci i młodzieży. A dziś mamy podsumowanie projektu „Wola Tulnicka w starej fotografii”. Pracy było dużo, bo zdjęcia trzeba było zeskanować, opracować, co i kto na nich jest, zrobić prezentację multimedialną, wydrukować folder, no i przygotować dzisiejszy poczęstunek – wylicza pani prezes. Jest mile zaskoczona, że mieszkańcy tak chętnie przynosili swoje stare zdjęcia. – Widocznie zaufali nam, że nic nie zginie, i że cel jest szczytny.
Czytaj więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa"
Janusz Włodarczyk
Napisz komentarz
Komentarze