O okolicznościach zastrzelenia w Dubicy Dolnej dwuletniej Luny, owczarka niemieckiego z rodowodem, pisaliśmy tydzień temu. Zajście miało miejsce 4 maja, podczas spaceru psa z właścicielką. Mężczyzna, który zastrzelił Lunę, uciekł z miejsca zdarzenia nie zważając na wołanie właścicielki, która za nim biegła.
– Policjanci ustalili personalia mężczyzny mogącego mieć związek ze sprawą. Okazało się, że jest to 57-letni mieszkaniec powiatu bialskiego. Już następnego dnia po zdarzeniu mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia. Mundurowi zabezpieczyli również należącą do niego broń – informuje Barbara Salczyńska – Pyrchla, oficer prasowy KMP w Białej Podlaskiej. – Podczas przesłuchania 57-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
O sprawie oficjalnego zawiadomienia nie otrzymał jeszcze łowczy okręgu bialskiego Roman Laszuk. – Poprosiłem koło Szarak, na którego terenie doszło do zdarzenia o zraportowanie sprawy. Na razie czekam. Informacje posiadam jedynie z doniesień medialnych. Z pewnością wkrótce otrzymam informacje z koła, lub z policji czy prokuratury. Wówczas będę wiedział, o którego myśliwego chodzi – mówi łowczy.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 20
Napisz komentarz
Komentarze