Z pożarem walczyło kilka zastępów straży pożarnej. Zmagania z ogniem sprawiły, że ulica, przy której płonął dom, nie była całkowicie przejezdna przez kilka godzin. Niestety żywioł zniszczył dom na tyle, że rodzina, która tam mieszkała nie może do domu wrócić.
- Tego samego dnia, w którym wybuch pożar, wiceburmistrz był na miejscu i zaoferował rodzinie pomoc – informuje Anna Wasak, rzecznik prasowy magistratu. - W konsultacji z ZGL miasto zagwarantowało dwie lokalizacje, mieszkanie na Koszarach i na Budowlanych. Obecnie MOPS zgodnie z umową czeka na poszkodowanych, by omówić z nimi dalsze formy pomocy.
Ze wsparciem rodzinie ruszyła też Szkoła Podstawowa nr 1, której uczeń mieszkał w spalonym domu. W poniedziałek, 17 czerwca, w placówce trwała zbiórka na rzecz pogorzelców.
Apele wsparcia i pomocy krążą również na forach internetowych. Mieszkańcy organizują się, by wesprzeć rodzinę. Zainteresowani pomocą mogą zgłaszać się do MOPS w Radzyniu Podlaskim, by uzyskać informacje o potrzebach rodziny.
Napisz komentarz
Komentarze