- Jak ktoś chce się napić, to może to robić w gronie kilku osób, bawiąc się przy tym alkoholem. Wówczas na pewno nie przyczyni się do takiego stanu, do jakiego doprowadza spożywanie czystej wódki. Właśnie po to powstał nasz kanał. Chcemy zmieniać kulturę picia - wyjaśnia zawodowy barman, dziś już z ponad 8-letnim doświadczeniem.
Początki
Po maturze wyjechał do Warszawy, aby zacząć studia. Szukał pracy, a że dobrze znał angielski, zatrudnił się w Hotelu Polonia. Był kelnerem. To pracodawca musiał zauważyć w nim potencjał, bo wykupił mu udział w kursie barmańskim w Międzynarodowej Szkole Barmanów i Sommerlierów w Warszawie. Potem, jak mówi, załapał bakcyla i zaczęło mu się barmaństwo coraz bardziej podobać, podobać i podobać...
W efekcie zaczął w siebie inwestować i zgłębiać elementy sztuki barmańskiej. - Bo dla mnie to jest sztuka - podkreśla Przemek. Dziś prowadzi team tworzący koktajl.tv - kanał na YouTube i blog o tej samej nazwie. Współpracuje ze znanymi producentami alkoholi.
- Na naszym kanale pokazujemy, że wcale nie trzeba mieć wymyślnych trunków i składników pod ręką. Zamieszczamy filmiki z przepisami na proste koktajle, a w tym roku udało nam się nakręcić 10 odcinków akademii barmańskiej i akademię espresso - mówi ceniący barmaństwo klasyczne i prostotę Przemek, chociaż takie nowinki jak sorbety, kawior i pianka sferyczna z alkoholem również nie są mu obce.
Barmański kodeks
Przemek podkreśla: - Aby być dobrym barmanem, trzeba przejść przez wszystkie szczeble gastronomii, zaczynając od zwykłej kuchni, bo od kucharza można się wiele dowiedzieć o łączeniu różnych smaków, kończąc na kuchni molekularnej, z której zaczerpnięto pomysły na kawior z alkoholu i tym podobne innowacje.
- Klasyczne receptury są ważne, ale ja zawsze lubiłem podciągnąć smak w którąś stronę. Na podstawie rozmowy z gościem przy barze starałem się od niego dowiedzieć, co lubi albo czy chciałby wrócić do jakichś smaków z dzieciństwa, które teraz są niedostępne. Na tej podstawie tworzyłem dla niego koktajl - zdradza swoje barmańskie sekrety.
Barman to osobowość, charyzma, otwartość, ale też dyskrecja. - Barmanowi można powiedzieć wszystko. Jesteśmy jak spowiednicy. Wysłuchujemy tysięcy historii, które dają do myślenia i od których czasem na głowie włos się jeży - stwierdza. Kolejna zasada: myśleć o zdrowiu klienta i o tym, co może się stać, kiedy przesadzi - dlatego sugerować, że może należałoby już wieczór przy barze zakończyć.
Lepimy tego bałwana?
Na świąteczny stół barman Przemek poleca (jako starter i na rozgrzewkę) grzaniec według własnej receptury (przepis publikujemy poniżej). Z podanej ilości składników wystarczy rozgrzewającego napoju dla 15 osób. Można więc użyć na własne potrzeby, jak i obdarować innych. - To idealna receptura, aby potem z całą rodziną w świetnym humorze ulepić bałwana - zauważa Przemek.
Na sylwestra, żeby zaskoczyć towarzystwo, można przygotować klasyczny koktajl Bellini odświeżony przez barmana o syrop z tymianku. Potrzebujemy do tego puszkę brzoskwiń w zalewie, które mogły nam zostać w szafce ze świątecznych wypieków, a syrop ziołowy przygotujemy kilka dni wcześniej sami. Świeży tymianek można dostać w supermarketach, więc, robiąc sylwestrowe zakupy, wrzućmy go do koszyka.
Jak uniknąć kaca
Przemek podaje rady, na które zapewne liczy część naszych Czytelników, czyli, jak raczyć się alkoholem, żeby nie mieć na drugi dzień kaca. - Nie pić na pusty żołądek. Zjeść wcześniej coś tłustego albo wypić rosołek. Ważne - nie pić często, tylko w spokojnej luźnej atmosferze, z odstępami czasowymi, no i nawadniać organizm - wodą z cytrusami i, jeśli lubimy, to z miętą.
A jak już kac się przydarza? Na czczo spacer, żeby się dotlenić. Potem zimny prysznic na przemian z ciepłym, żeby wydobyć toksyny z organizmu. A na późne śniadanie - jajecznica.
Grzaniec na świąteczny stół
1 litr soku żurawionowego
1 litr cydru
3 duże łyżki miodu
laska wanilii (pokruszona)
laska cynamonu (pokruszona)
4 goździki
pomarańcza pokrojona na plasterki
starta gałka muszkatołowa (szczypta)
cytryna w plasterkach
Składniki podgrzewamy na wolnym ogniu, żeby były gorące, ale nie zagotowujemy, bo cydr wyparuje.
Cały artykuł, w tym przepis na sylwestrowy koktajl dostępny w elektronicznej i papierowej wersji Słowa nr 51-52.
Beata Malczuk
(www.koktajl.tv)
Napisz komentarz
Komentarze