Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:22
Reklama
Reklama

GMINA KĄKOLEWNICA: Dyrektor nie zapewnił opieki. Dziecko wracało pieszo, ruchliwą drogą

Radni zdecydowali, że dyrektor Zespołu Oświatowego w Kąkolewnicy nie wywiązał się ze swoich obowiązków, nie zabezpieczając należytej opieki uczniom w pierwszym dniu kwietniowego strajku nauczycieli. Stanowisko jest pokłosiem skargi rodzica, którego syn tego dnia wrócił ze szkoły do domu pieszo, w czasie, gdy powinien być w szkole. Drogę pokonał poboczem ruchliwej krajowej 19-ki.
GMINA KĄKOLEWNICA: Dyrektor nie zapewnił opieki. Dziecko wracało pieszo, ruchliwą drogą

Choć skarga na działania dyrekcji ZO wpłynęła do urzędu gminy dzień po zajściu, komisja skarg i wniosków przyjrzała się jej dopiero w czerwcu, wzywając na wysłuchanie skarżącą i dyrektora. Matka 13-latka twierdziła, że już 5 kwietnia pisemnie poinformowała szkołę, że w czasie strajku uczeń nie będzie chodził na zajęcia. Jednak tego dnia dyrekcja szkoły poinformowała też uczniów, że 8 kwietnia zajęcia odbędą się normalnie, a nieobecność w szkole w tym dniu będzie odnotowana. Matka twierdziła, że 8 kwietnia w dobrej wierze wysłała dziecko do szkoły. Syn pojechał do niej rano autobusem szkolnym. Już o 8.30 był w domu z powrotem. Jak twierdzi matka, przyszedł pieszo, pokonując cześć drogi poboczem ruchliwej k19. Dziecko twierdziło, że po przybyciu do szkoły uczniowie nie mieli żadnej informacji, jak będą wyglądać zajęcia i co mają robić. 13-latek uznał, że skoro wcześniej rodzic pisemnie poinformował szkołę, że dziecko podczas strajku na zajęcia nie przyjdzie, to może, bez konsultacji z nauczycielami wrócić do domu. Część uczniów dzwoniła po rodziców, on nie miał telefonu, więc zdecydował się wracać pieszo.

Matka zarzuciła dyrekcji brak właściwej organizacji pracy szkoły w dniu 8 kwietnia. Dodatkowo wskazała, że doszło do narażenia życia i zdrowia syna na niebezpieczeństwo. Radni uznali rację rodzica w pierwszej kwestii. Co do drugiej stwierdzili, że rada nie jest kompetentna w ustalaniu winy w zakresie zarzutów karnych, jakie stawia kobieta i jako właściwy organ wskazali prokuraturę.
 

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 34

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Rodzic 23.08.2019 08:13
Myślę że reszta rodziców ze stanowiska Rady jest również zadowolona jak ja .Myślę że powinniśmy poznać stanowisko Kuratorium w tej sprawie mniemam że w ocenie tej instytucji dyrektor znów był niewinny :) z resztą jak zwykle !!!!

Polak 22.08.2019 07:39
Zwolnić dyscyplinarnie w ***ch się przewraca najlepiej niech pracują 4godziny dziennie i zarabiaja po 10000zl to za rok powiedzą że biedę klepią

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama