We wtorkowe popołudnie, 27 sierpnia, 21-letni mieszkaniec gminy Parczew postanowił sprawdzić naładowany chwilę wcześniej akumulator. Zamontował go do motocykla, uruchomił jednoślad i wyruszył na jazdę testową. Przejechał tylko kawałek, gdy nagle, zza zakrętu na drogę z lasu wybiegł mu ogromny łoś. Kierujący nie zdołał zatrzymać motocykla, ani ominąć przeszkody. Uderzył w zwierzę, a następnie wpadł do rowu. Ratownikom udało się przywrócić akcję serca ciężko rannego mężczyzny, ale na krótko. Po przewiezieniu do szpitala motocyklista zmarł.
- Apelujemy o ostrożność na drogach, szczególnie przy przejeżdżaniu przez tereny leśne. Zderzenia z dzikimi zwierzętami mogą być tragiczne w skutkach – przestrzega aspirant Artur Łopacki, oficer prasowy parczewskiej komendy policji.
Napisz komentarz
Komentarze