Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:21
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Dofinansowanie na solary nie dla Białej Podlaskiej

Przygotowany przez Urząd Miasta Biała Podlaska projekt wykorzystania odnawialnych źródeł energii nie zakwalifikował się na listę RPO uprawniającą do skorzystania z unijnego dofinansowania. Tym samym pod znakiem zapytania stanęła budowa w mieście nad Krzną ponad tysiąca instalacji fotowoltaicznych.
Dofinansowanie na solary nie dla Białej Podlaskiej

Montaż instalacji odnawialnych źródeł energii w ramach projektu "Włączamy dobrą energię"  był jedną z kluczowych inwestycji zaplanowanych w tegorocznym budżecie. Na ten cel zabezpieczono ponad 6 mln zł. Miasto po raz pierwszy w swojej historii ubiegało się o fundusze na wykorzystanie czystej energii. Z projektu mieli skorzystać mieszkańcy, bo to właśnie w ich domach miały zostać zainstalowane pompy ciepła, kotły na biomasę i kolektory słoneczne.

– To pieniądze, jakie wykładamy na zorganizowanie solarów i pozostałych urządzeń. Chcemy, żeby mieszkańcy z tego skorzystali i sporządziliśmy taki projekt w ramach funduszy unijnych. Miasto jest przekazicielem mieszkańców do zakupu tych instalacji, których powstanie u nas około tysiąca – mówił prezydent Dariusz Stefaniuk podczas grudniowej konferencji prasowej poświęconej prezentacji budżetu.

Co dalej z projektem? – Czekamy na uzasadnienie z Urzędu Marszałkowskiego. Kiedy je otrzymamy i przeanalizujemy, będziemy mogli powiedzieć coś więcej w tej sprawie – wyjaśnia Michał Trantau, rzecznik prasowy bialskiego prezydenta.

Wiadomo jednak, że projekt montażu instalacji odnawialnych źródeł energii przy wykorzystaniu środków z Unii Europejskiej wzbudził duże zainteresowanie wśród samorządów. – Rywalizacja między samorządami była bardzo wyrównana i na bardzo wysokim poziomie. 108 samorządów, z którymi już podpisaliśmy umowy w ubiegłym roku, uzyskało punktację na poziomie 100-98 punktów. Dla nich wystarczyło środków w pierwszym rozdaniu – poinformowała nas zaraz po Nowym Roku Beata Górka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.

– W tej chwili, po ocenie pod kątem wszystkich rozstrzygających kryteriów, mamy grupę 28 samorządów z punktacją 97,5 pkt. Wszystkie otrzymały taką samą ilość punktów. Zostały nam całkiem pokaźne środki finansowe, żeby wesprzeć jeszcze kilka samorządów. Regulamin zobowiązuje nas w takiej sytuacji do przeprowadzenia losowania – dodała Górka.

Losowanie odbyło się 4 stycznia.

Monika Pawluk

Więcej na ten temat w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa" z 10 stycznia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Od lasów wolę technologie 24.01.2017 22:28
Lubelskie to ciemnogród

tomo1958 24.01.2017 21:30
Tylko referendum i oddzielenie się od woj. lubelskiego i połączenie z mazowieckim, inaczej będziemy dalej okradani przez Lublin.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama