Najpierw był portal, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Okazało się, że jest ogromne zainteresowanie informacjami lokalnymi, dotyczącymi Białej. Pana Mirosława można było więc zobaczyć z kamerą na każdej imprezie, uroczystości, sesji rady gminy. Był wszędzie tam, gdzie działo się coś ciekawego.
Z czasem działalność wydawcy lokalnego portalu objęła swoim zasięgiem również miasto. Filmiki z wydarzeń radzyńskich zrobiły furorę na Facebooku. Od jakiegoś czasu zaczęły pojawiać się z czołówką Radzyńska Kronika Filmowa.
– Przyszedł czas, aby usystematyzować tę działalność i tak powstał pomysł stworzenia kroniki – mówi Mirosław Piasko. – Moim marzeniem jest powołanie klubu filmowego dokumentującego wydarzenia z powiatu, miasta i gminy.
Aneta Franczuk
Cały tekst w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia nr 3 z 17 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze