Jednak doświadczenie pokazuje, że właściciele nielegalnych sprzętów do gier wolą zaryzykować niż zrezygnować z interesu. W ubiegłym roku celnicy z województwa lubelskiego zarekwirowali niemal półtora tysiąca jednorękich bandytów.
Zaostrzone zostaną kary za łamanie prawa. Na przykład urządzający gry hazardowe na automatach bez koncesji, bez zezwolenia lub bez dokonania wymaganego zgłoszenia, zapłacą 100 tys. zł od każdej maszyny, a nie 12 tys. zł, jak jest obecnie.
Zgodnie z obowiązującym prawem sprzęt do gier hazardowych może być używany tylko w kasynach na podstawie udzielonej koncesji. Jednak pomimo sankcji karnych i prowadzonych przez celników kontroli, na czarnym rynku ciągle pojawiają się nowe urządzenia.
Według informacji przekazanych przez rzecznik Izby Celnej Marzenę Siemieniuk, w 2016 roku funkcjonariusze bialskiej Izby Celnej i podległych jej urzędów zarekwirowali 1468 nielegalnych automatów.
sb
Cały artykuł czytaj w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa" nr 3 z 17 stycznia
Zobacz też: Bialscy przedsiębiorcy z Gazelami Biznesu
Napisz komentarz
Komentarze