Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 18:40
Reklama
Reklama
Reklama

Janów w wierszach zaklęty

Piękno podlaskiej miejscowości i życie stadniny tętniące stukotem końskich kopyt tak urzekły Grażynę Naumiuk z Janowa Podlaskiego, że przed kilku laty zaczęła spisywać swoje wrażenia w formie wierszy.
Janów w wierszach zaklęty

Zaczęło się przypadkiem, po jednej z domowych kłótni. – Po prostu usiadłam i całe emocje przelałam na papier. Najpierw wyszedł pierwszy wiersz, potem następny. Im więcej wrażeń, tym więcej wierszy – opowiada pani Grażyna.

Pisanie traktuje jak najlepsze lekarstwo na smutki. Bardzo lubi obdarowywać swoimi wierszami rodzinę, znajomych, a także osoby odwiedzające Janów. A tematyka twórczości jest bardzo różna.

– Najczęściej są to wiersze okolicznościowe, z okazji urodzin czy imienin. Do gospodarstwa agroturystycznego, które prowadzę, przyjeżdżają turyści. Piszę dla nich wiersze i ofiarowuję w prezencie – dodaje mieszkanka Janowa.

Mimo że skończyła już 60 lat, jest bardzo aktywna. Oprócz pisania wierszy wieczorami jeździ na rolkach i biega.

A oto próbka możliwości Grażyny Naumiuk

 

Zamek Biskupi

W naszej osadzie była ruina, ktoś miał dobry pomysł i robotę zaczyna

Remont, budowa prawie wszystko od nowa

Janów staje się piękniejszy i ludzi mamy jakby więcej

I w nasze progi też zawitali i o noclegi pytali

pod Krakowa, Bieszczad, Łukowa

(...) To nie Śląsk, powietrze świeże, przecież dla Janowa też się coś należy

Konie arabskie nieopodal biegają i świeże powietrze do nas przyganiają (...)

Monika Pawluk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama