Właścicielem stadniny w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest Szejk Sultan bin Zayed Al Nahyan. Trela jeszcze nie określił, jak długo pozostanie za granicą. W nowej stadninie hodowanych jest około 550 koni. Jak sam podkreśla, będzie to nowe i duże wyzwanie w jego karierze.
– Postaram się pomóc właścicielowi w jego zamierzeniach hodowlanych i sportowych – mówił dziennikarzom Trela.
Przypomnijmy, że z funkcji prezesa janowskiej stadniny został odwołany 19 lutego ubiegłego roku. Powodem był "brak zaufania pracodawców." Szybko po odejściu założył prywatną firmę i był niezależnym doradcą hodowli koni. Ze Janowem Podlaskim i tamtejszymi arabami związany był od prawie 40 lat. Obecnie w Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej toczy się sprawa o przywrócenie go do pracy. Ale jak sam podkreśla, jest to bardziej sprawa honorowa niż faktyczna chęć powrotu do stadniny.
Dodajmy, że były prezes założył również sprawę cywilną ministrowi rolnictwa Krzysztofowi Jurgielowi, który podczas jednej z konferencji prasowych stwierdził, że zwolnił Trelę "za złodziejstwo".
(mm)
Napisz komentarz
Komentarze