Cztery dni trwała akcja gaśnicza w lesie w Klonownicy Dużej na terenie Leśnictwa Szadek. Przypomnijmy, że pierwszy pożar wybuchł w niedzielę, 19 kwietnia, a pierwsza akcja została zakończona przez strażaków w poniedziałek późnym popołudniem, 20 kwietnia. Powiadomienie o ponownym pożarze lasu pomiędzy Klonownicą Dużą a Hrudem, straż otrzymała o godz. 11:50 w czwartek, 23 kwietnia. Akcja gaśnicza tym razem także trwała ponad 20 godzin. Na szczęście zakończyła się sukcesem, dzięki sprawnym działaniom strażaków i pomocy leśników. (...)
Podczas drugiego pożaru lasu w Klonownicy Dużej na miejscu pojawiła się też policja, która ze względu na trwanie akcji gaśniczej nie mogła podjąć czynności, wyjaśniających przyczynę pożaru od razu. Jak podaje jednak rzecznik bialskiej straży, prawdopodobną jego przyczyną było podpalenie. Tuż po zakończeniu akcji strażaków, na miejsce ponownie udali się policjanci, którzy zajęli się sprawą. – Na miejscu cały czas trwają czynności wyjaśniające, prowadzone przez funkcjonariuszy policji – informowała w poniedziałek, 27 kwietnia, podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla. (...)
Ogień rozprzestrzeniał się więc na dnie lasu, a wyniku pożaru spaleniu uległy: ściółka, mech, trawy, krzewy, leżanina, podrosty, kora i płytko znajdujące się korzenie. – Mamy więc nadzieję, że rosnące na tym terenie drzewa poradzą sobie ze skutkami pożaru i się odbudują, a więc szkód jeśli chodzi o drzewostan praktycznie nie ma. Niewymierne są jednak szkody, jakie wyrządził pożar w świecie fauny. Spaliło się wiele zwierząt, zamieszkujących ściółkę leśną m.in. owady – informuje nadleśniczy Tomasz Bylina. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 28 kwietnia
Napisz komentarz
Komentarze