Święto ludowej sztuki na jarmarku w Holi
Po raz dziewiętnasty do Holi zjechali (24 lipca) artyści i twórcy ludowi z Polski i zagranicy. W miejscowym skansenie Kultury Materialnej Chełmszczyzny i Podlasia odbył się jeden z największych jarmarków w regionie, tradycyjnie połączony był z odpustem ku czci św. Antoniego Peczerskiego.
Jarmark Holeński to święto poleskiej tradycji związane z odpustem – praznikiem – ku czci patrona tutejszej cerkwi św. Antoniego Peczerskiego. W uroczystej liturgii i procesji, której przewodniczył abp prawosławny Abel, uczestniczyły setki wiernych.
Tradycyjnie z odpustem połączony jest jarmark, na którym swoją sztukę prezentują artyści i rzemieślnicy ludowi. Wystawcy i odwiedzający jarmark przyjechali z całego województwa. Po raz dziewiętnasty do Holi przybyli przedstawiciele Pracowni Garncarstwa z Jadwisina pod Łukowem, nie opuścili żadnej edycji imprezy. – Przygotowaliśmy gliniane garnki, trochę rzeźby ceramicznej. Wszystkie przedmioty są wykonane na kole garncarskim. Stosujemy tradycyjne wzornictwo z Lubelskiego, czyli naturalny kolor gliny i zielenie, a niektóre naczynia dodatkowo pisane są białą kobiałką – wylicza Piotr Skiba. Dodaje, że garncarstwem zajmuje się już ponad 25 lat, a interesował się tym fachem już od dziecka. – Jako młody chłopak trafiłem do garncarza. Lepiłem tak dla siebie, a później to przerodziło się w pasję – mówi.
Po raz pierwszy w jarmarku holeńskim uczestniczył rzeźbiarz i twórca ludowy Zbigniew Chalimoniuk z Białej Podlaskiej. Zaprezentował swoje prace głównie nawiązujące do tematyki sakralnej. Bialczanin był pozytywnie zaskoczony atmosferą i liczbą uczestników, którzy odwiedzili tegoroczny jarmark. – Odwiedzam ze swoimi pracami Kazimierz Dolny i inne większe miejscowości, ale mogę śmiało powiedzieć, że tam podczas takich jarmarków nie ma tylu kupujących, co tutaj. Ludzie są bardzo zainteresowani różną twórczością – podkreśla Chalimoniuk.
W tegorocznej edycji Jarmarku Holeńskiego wzięło udział ponad 200 wystawców.
Napisz komentarz
Komentarze