Liczyli na własny dom, zostali z niczym. Głos w sprawie zabierze Krzysztof Rutkowski
Schemat działania był za każdym bardzo podobny. Firma Mark-Bud z Białej Podlaskiej podpisywała umowę na budowę domu w systemie szkieletowym. Brała zaliczkę na pierwszy etap budowy, wylewała fundament. Następnie zaczynały się problemy z dokończeniem budów. Kiedy inwestorzy próbowali skontaktować się z szefem firmy, słyszeli, że aby przyspieszyć prace, należy wpłacać kolejne transze. Mimo wpłat prace szły wolno, nie zostały należycie zrobione lub w ogóle ich nie podjęto. Tym samym co najmniej kilkanaście osób z naszego regionu, Polski i zza granicy zostało z niedokończonymi budowami i bez pieniędzy.
18.07.2024 11:26
12
1