Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 04:39
Reklama dotacje rpo
Reklama

Pamiętają o malarzu ogrodów Bazylim Albiczuku

Choć Bazyli Albiczuk nigdy nie uczył się rysunku, to jego obrazy były cenione przez znawców malarstwa. Zmarłego w 1995 r. artystę od kilku lat upamiętniają podczas imprezy zwanej Wasylówka władze gminy Piszczac (powiat bialski) oraz mieszkańcy Dąbrowicy Małej, czyli wsi, w której się urodził.
Pamiętają o malarzu ogrodów Bazylim Albiczuku

Bazyli Albiczuk przyszedł na świat 31 lipca 1909 r. Od dzieciństwa przejawiał zdolności manualne. - Zauważyła je rodzina. Najpierw malował węglem drzewnym, a potem malarstwo stało się jego pasją – powiedział Łukasz Węda, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu, podczas Wasylówki zorganizowanej 9 października.

Inteligentny i ciekawy świata

Choć skończył swoją edukację na czterech klasach, to był człowiekiem inteligentnym i ciekawym świata. Interesował się bowiem archeologią, bardzo dużo czytał i kochał naturę. Ci, którzy go znali, pamiętają z jaką pasją pielęgnował swój ogród, w którym obok rzadkich roślin, nie brakowało też i takich spotykanych przed wiejskimi domami. Fascynację naturą Albiczuk przelewał na płótno, tworząc m.in. obrazy z cyklu Ogrody.

- Artysta malował naturę zimą, twierdząc, że latem jej ogromna kolorystyka mu w tym przeszkadza. Aby wszystko wiernie odtworzyć, wcześniej opisywał wygląd i barwy roślin – mówi Bożena Chazan, opiekun Izby Pamięci artysty, która działa w świetlicy wiejskiej w Dąbrowicy Małej.

Dzięki obrazom Albiczuk stał się cenionym artystą. - Niezbyt chętnie uczestniczył w wernisażach, ale jego prace, jak podają gazety, pojawiały się w wielu miastach europejskich, jak Bratysława, Stuttgart, Budapeszt, gdzie zyskiwały renomę. Krytycy byli zszokowani, że osoba z małej podlaskiej miejscowości ma taki talent – podkreśla Węda.

Podlaski Nikifor

Pan Bazyli, który zyskał miano Podlaskiego Nikifora, zmarł w 1995 r. Bardzo chciał, aby po jego śmierci w jego domu powstał Ośrodek Twórców. Tak się jednak nie stało, bo z braku spadkobierców stał się własnością gminy, która w 2006 r. go sprzedała.

Ci, którzy znali Albiczuka, wspominają go jako samotnika żyjącego we własnym świecie. - On żył z naturą, a nie z ludźmi. Był człowiekiem cichym i uwielbiał dzieci. Przez miejscowych z racji swoich zainteresowań uważany był nawet za dziwaka – mówi Edward Strzemecki, sołtys Dąbrowicy Małej.

Mirosława Wawryszuk, mieszkanka Piszczaca, dodaje. - Albiczuk żył bardzo skromnie. Mieszkał w spartańskich warunkach, lubił zajmować się swoim ogrodem i obserwować naturę. Pamiętam, jak przez lupę obserwował mrówki – opowiada.

Dłonie jak bochny chleba

Z sympatią malarza wspomina również pochodzący z Połosek Jan Lewczuk. Zawsze go intrygowało jak człowiek, który miał tak duże ręce niczym bochny chleba, tworzy tak piękne pejzaże.

Podczas Wasylówki została przypomniana biografia malarza i chętni mogli zwiedzić Izbę Pamięci oraz obejrzeć prace plastyczne uczniów, którzy pokazali swoją wizję ogrodów malowanych przez Albiczuka. Imprezę uatrakcyjniły występy zespołów: Jarzębina z Zabłocia, Kaczeńce z Czosnówki, Zespołu Pieśni i Tańca Ludowego Ziemi Piszczackiej oraz chóru Kairos. Odbył się też turniej w wyciskaniu sztangi leżąc i podnoszeniu ciężarów oraz pokaz sprzętu strażackiego.

Wasylówkę zorganizowały: sołectwo Dąbrowica Mała, gmina Piszczac, GCKiS oraz Starostwo Powiatowe w Białej Podlaskiej.

Monika Maryniuk

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama