Kontrowersje wzbudziła uchwała o zasadach współpracy miasta z instytucjami pozarządowymi na przyszły rok, nad którą radni pochylą się na najbliższej sesji. A konkretnie poprawka, którą na komisji kultury i sportu zgłosił wiceprzewodniczący Wojciech Sosnowski. Radny uznał, że 350 tys. zł, które zaplanowano w przyszłym budżecie na schronisko, można okroić o 50 tys. zł, a pieniądze te przesunąć na cele świetlicy środowiskowej.
Będziemy walczyć
Na informację stanowczo zareagował Azyl, zamieszczając na swoim profilu na Facebooku komunikat: "Trzeba pamiętać, że tak drastyczne cięcie budżetu schroniska, uniemożliwi nam poprawę jakości życia bezdomnych zwierząt. A o to się przecież staramy od kilku lat. Gdyby Pan Radny bywał od czasu do czasu w schronisku, które przecież należy do Urzędu Miasta, prawdopodobnie zauważyłby, ile w nim zaszło pozytywnych zmian. Nie pozwólmy na to, aby wieloletnia praca została zaprzepaszczona!" - czytamy.
Anna Korolczuk, prezes stowarzyszenia dla bezdomnych zwierząt Azyl, zwraca uwagę na to, że świetlica w budżecie ma zabezpieczone ponad 900 tys. zł, co stanowi znacznie większą sumę, niż ta, którą otrzymuje schronisko.
– To jest podcinanie nam skrzydeł. 300 tys. to w skali roku suma, za którą trudno wyżywić i zapewnić opiekę naszym biednym zwierzętom. My przecież też walczymy z patologią. Pomagają nam młodzi wolontariusze z różnych rodzin, środowisk. Wyprowadzając zwierzęta na spacery, opiekując się nimi, często dopiero tutaj uczą się wrażliwości i pomocy innym – stwierdza.
Dlatego placówka zapowiada, że o fundusze na działalność będzie walczyć i zwraca się z apelem do wszystkich osób, którym na sercu leży dobro zwierząt, aby pojawiły się na najbliższej sesji 28 października: "Będziemy tam! Nie damy się zniszczyć!"
Dobro dzieci ponad wszystko
Do apelu odniósł się również radny Sosnowski, który tłumaczy, że dla niego priorytetem jest pomoc dzieciom, dla których świetlica stanowi namiastkę rodzinnego ciepła, którego często nie otrzymują w domu. I to właśnie ich dobrem kierował się zgłaszając tę poprawkę. I dodaje, że ze swojego projektu nie ma zamiaru się wycofać.
Monika Pawluk
Czytaj więcej w papierowym lub elektronicznym wydaniu Słowa z 25 października
Zobacz też, jak w Radzyniu polowano na homoseksualistów:
Napisz komentarz
Komentarze