W Zespole Szkół Zawodowych nr 2 im. Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury w Białej Podlaskiej grupa nauczycielek, przy aktywnym udziale dyrektora szkoły Ryszarda Dołęgi, postanowiła pomóc w walce z koronawirusem. Panie uszyły maseczki ochronne w szkolnej pracowni krawieckiej. Maseczki wielokrotnego użytku wykonane są z wzorzystych tkanin bawełnianych, z dodatkowym wewnętrznym wkładem filtracyjnym. Można je prać i odkażać przez prasowanie.
Jak mówią, praca jest też okazją do wspomnień niezbyt odległych czasów, kiedy kształciły one uczniów w "Szpulkach" - nieistniejącym od 2009 r. Zespole Szkół Zawodowych Nr 3 w Białej Podlaskiej w zawodzie technik technologii odzieży. Zawód pod nową nazwą technik przemysłu mody jest w ofercie "Brzeskiej" i teraz dopiero widać, jak bardzo jest przydatny.
Szkoła zakupiła materiały, a nauczycielki zdecydowały się wykorzystać swoje umiejętności oraz sprzęt, który pozostał po dawnych czasach.
W dwa dni cztery osoby uszyły 480 masek. Do ich wykonania wykorzystano 32 m2 tkaniny, 10 m2 tkaniny filtracyjnej, 200 mb gumki.
Maseczki już dostarczono do urzędu miasta, który koordynuje akcję pomocy potrzebującym w mieście. Tam zostały przekazane przez prezydenta przewodniczącej bialskiego oddziału Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów Marii Skoniecznej. Trafią do seniorów, którzy są najbardziej narażeni w obecnej sytuacji. Szkoła już zapowiedziała powtórzenie akcji tuż po świętach.
Biała Podlaska: Nauczycielki uszyły kilkaset maseczek w dwa dni!
Grupa nauczycielek i dyrekcja bialskiego ZSZ nr 2 podjęła walkę z epidemią koronawirusa. Usiadła do maszyn i uszyła prawie 500 maseczek ochronnych, które już trafiły w ręce seniorów. A to nie koniec, po świętach zaplanowano kolejną taką akcję.
- 10.04.2020 18:13
Napisz komentarz
Komentarze