Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 14:32
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Początek trylogii bialskiej pisarki

Bialczanka, Agnieszka Panasiuk, wydała swoją kolejną powieść. To druga po „Podróżach serc” książka autorki. „Na Podlasiu. Antonia” otwiera sagę, rozgrywającą się na Podlasiu w drugiej połowie XIX w. Bohaterką każdej części cyklu jest inna kobieta: Antonia, Cecylia i Aleksandra.
Biała Podlaska: Początek trylogii bialskiej pisarki

Saga jest również portretem Białej Podlaskiej i jej mieszkańców oraz całego Podlasia. Postacie drugoplanowe i epizodyczne występujące w cyklu - ziemianie, mieszczanie, duchowni i służba kościelna, lekarze, nauczyciele, sklepikarze, rzemieślnicy, carscy urzędnicy - to w większości postacie autentyczne, historyczne, związane z miastem, ale obecnie zapomniane. Nagrobki wielu z nich można odnaleźć w najstarszej części cmentarza parafialnego w Białej Podlaskiej. - Nieustannie inspiruje mnie moja „mała ojczyzna”, czyli Biała Podlaska, jej przeszłość, osoby zamieszkujące ją przed wiekami, bogactwo kulturalne, które nie zostały jeszcze w pełni odkryte, docenione, zbadane. Naukowa literatura historyczna, do której dotarłam skupiła się głównie na okresie powstania styczniowego, represji wobec unitów i rewolucji 1905 roku. O pospolitym, codziennym życiu na Podlasiu w okresie po 1863 roku nadal wiadomo jeszcze niewiele. Moja wyobraźnia ma tutaj duże pole do popisu, bo u nas też „coś powieściowego” mogło się w przeszłości wydarzyć – opowiada Agnieszka Panasiuk.

Pierwsza część trylogii, czyli „Na Podlasiu. Antonia” została wydana na początku września nakładem wydawnictwa Szara Godzina. - To historia młodej kobiety, którą los w 1869 roku rzucił na prowincję, aż do Białej. Poznajemy ją w chwili utraty pracy na warszawskiej pensji dla panien. Pozbawiona stałego zajęcia zmuszona jest podjąć posadę guwernantki w rodzinie rosyjskiego urzędnika w naszym mieście. Antonia, która za cel postawiła sobie szerzenie polskiej oświaty pod zaborem rosyjskim swój pobyt w Białej traktuje na początku jako zesłanie, bardzo nieufnie. Z czasem zawiązuje przyjaźnie, poznaje lokalne tradycje i śledzi poczynania Oswobodziciela – tajemniczego jeźdźca, który pomaga mieszkańcom regionu mierzyć się z carskimi represjami – streszcza autorka.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 29 września

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama