Na konto Stadniny Koni w Janowie Podlaskim trafiła pokaźna suma 7 mln 400 tys. złotych. Pomysł dofinansowania państwowej stadniny przewijał się już od końca 2019 roku, kiedy na sejmowej komisji finansów wniosek złożył ówczesny wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski. Wtedy mówiło się o kwocie 5 mln złotych. Wniosek jednak przepadł.
Przypomnijmy, że później również Marek Gawlik, który prezesem janowskiej stadniny był zaledwie przez 5 miesięcy (od kwietnia do września 2020 roku) kilkukrotnie ubiegał się o dokapitalizowanie spółki. Brak odzewu ze strony rządu miał być jednym z powodów jego rezygnacji z funkcji szefa stadniny. Po nim, we wrześniu 2020 roku rządy w janowskiej spółce objął Lucjan Cichosz, były poseł i senator Prawa i Sprawiedliwości, ministerstwo i podległy mu Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w końcu przychyliły się do pomysłu dofinansowania stadniny. I to pokaźną kwotą.
- Stadnina Koni w Janowie Podlaskim została dokapitalizowana kwotą 7 400 000,00 złotych. Dokapitalizowanie dokonane zostało na wniosek zarządu spółki i ma charakter celowy. Środki finansowe pochodzące z dokapitalizowania przeznaczone zostaną tylko i wyłącznie na inwestycje rozwojowe, niezbędne do dalszego, niezakłóconego funkcjonowania stadniny. Podstawowe założenia inwestycyjne poddane zostały weryfikacji w Teście Prywatnego Inwestora, natomiast szczegółowy plan inwestycyjny będzie realizowany przez zarząd SK Janów Podlaski – informuje Wojciech Adamczyk, rzecznik prasowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który sprawuje kontrolę nad stadniną. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 19 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze