Burza powstała gdy burmistrz Parczewa bez kolejki dostał szczepionkę przeciw Covid-19. Szczepienia w parczewskim szpitalu zaczęły się w poniedziałek, 4 stycznia, a już dzień później skorzystał z nich Paweł Kędracki.
Sprawę nagłośniła posłanka Lewicy, Monika Pawłowska. Twierdziła, że za zgodą wojewody lubelskiego w parczewskim szpitalu mieli zaszczepić się przeciw Covid-19 działacze Prawa i Sprawiedliwości. Wśród nich burmistrz Parczewa. – Nie miałem nic wspólnego z tą sprawą – komentował wojewoda Lech Sprawka (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 26 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze