Trener Górski poprowadził polską reprezentację do złotego (w 1972 roku) i srebrnego medalu (1976) igrzysk olimpijskich oraz trzeciego miejsca w mistrzostwach świata (1974). Jest autorem słynnych słów, takich jak: „piłka jest okrągła, a bramki są dwie”, „czasami się wygrywa, czasami się przegrywa, a czasami remisuje”, „dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe”, „”chodzi o to, żeby strzelić jedną bramkę więcej od przeciwnika”. O sobie mówił: „jedni rodzą się do skrzypiec, inni do munduru, ja urodziłem się dla piłki”.
W 1995 roku Kazimierz Górski przyjechał do Białej Podlaskiej na mecz piłkarskich reprezentacji linii lotniczych: polskiego LOT-u i niemieckiej Lufthansy. Trener Górski był wówczas prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, a towarzyszył mu wiceprezes PZPN i znany sędzia Michał Listkiewicz, który wcielił się w rolę głównego arbitra spotkania oraz były trener reprezentacji Polski Andrzej Strejlau. Panowie wzięli udział także w pomeczowym spotkaniu z kibicami, rozdając mnóstwo autografów. W przerwie meczu losowano atrakcyjne nagrody, w tym pięć dwudniowych wycieczek do Niemiec na mecz Eintracht Frankfurt – TSV 1860 Monachium (...)
W tym samym roku nasz "trener wszech czasów" przyjechał do naszego miasta na mecz Orłów Górskiego, które zmierzyły się z bialską drużyną oldbojów grającą pod szyldem Osjann Biała Podlaska. Orły, wśród których pojawił się m. in. późniejszy trener reprezentacji Polski Adam Nawałka, wygrały 4:0, a Kazimierz Górski zebrał od kibiców ogromną porcję braw (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 9 marca.
Napisz komentarz
Komentarze