Artyści przez dwa tygodnie gościli w Zaborku, tworząc za pomocą różnych technik artystycznych niejednoznaczne, zmuszające do dyskusji prace nawiązujące do tej miejscowości. – Dzisiaj kończy się pewien proces, który trwał w zasadzie od wakacyjnego pleneru, czyli od ośmiu miesięcy. To zderzenie osobowości i talentów, a także własnego ego – mówił Leszek Jaworski, opiekun wernisażu.
Do Uroczyska na wernisaż przybyło 18 artystów z całej Polski, m.in. z Gdańska, Warszawy czy Poznania
Artyści doceniają Zaborek ze względu na niepowtarzalny klimat. Podkreślają, że to idealne miejsce do pracy i naładowania baterii. – Słyszałam wiele na temat Zaborka i tego pleneru. Pomimo poczucia wyróżnienia, nie ukrywam, że początkowo byłam spanikowana i zastanawiałam się, czy podołam w towarzystwie tak wyśmienitych osób na plenerze. Musiałam jednak stanąć na wysokości zadania. Oprócz malowania była też okazja na rozmowę i dyskusję z innymi uczestnikami. Byłam oczarowana plenerem, jeśli chodzi o naturę, ale także całym kompleksem Uroczyska – mówi artystka Magdalena Deput.
Więcej na ten temat w elektronicznym i papierowym wydaniu "Słowa" nr 13.
Maciej Maciejuk
Napisz komentarz
Komentarze