W Borkach na drodze krajowej nr 19 kierowca opla vectry, który jechał w stronę Lublina, przed godz. 18 zamierzał skręcić w lewo, w drogę prowadzącą do Starej Wsi. Jak tłumaczył potem policji, zaślepiło go słońce i nie zauważył jadącego z naprzeciwka opla insigni. W efekcie vectra zajechała drogę insigni, która wbiła się w jej bok. Rannych zostało sześć osób. Pierwszej pomocy poszkodowanym udzielali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radzyniu Podlaskim oraz OSP Borki.
– Potem przyjechały dwa zespołu ratownictwa medycznego z lekarzem pogotowia i przejęły rannych – mówi Krzysztof Gomółka, rzecznik radzyńskiej KPPSP. Ratownicy nałożyli rannym kołnierze ortopedyczne, ułożyli na noszach, zabezpieczyli przed wychłodzeniem i czekali na transport do szpitala w Radzyniu Podlaskim. – Jedna z rannych osób była w ciężkim stanie, dlatego zdecydowano na jej transport do szpitala w Lublinie śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratowniczego. Strażacy zabezpieczali bezpieczne lądowanie helikoptera – dodaje Gomółka.
Aneta Franczuk
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa" nr 13.
Napisz komentarz
Komentarze