Pieniądze z RFIL w trzeciej transzy, a drugiej turze konkursowej, w powiecie bialskim trafiły do do 7 samorządów, sześciu gmin wiejskich i miasta Terespol. Biała Podlaska, miasto na prawach powiatu nie otrzymało złotówki wsparcia, a powiat bialski, który złożył projekty łącznie na kwotę ponad 23 mln zł, dostał 270 tys. zł. Miasto Biała Podlaska wnioskowało o niespełna 22 mln zł. Daniel Dragan, wiceprzewodniczący rady powiatu z ramienia klubu Porozumienie Samorządowe nie kryje, że sposobem podziału pieniędzy z RFIL jest oburzony. – Powstała nowa kategoria, samorządy wyklęte. Nie otrzymują wsparcia od rządu już po raz kolejny, gdy do innych płyną w tym czasie dziesiątki milionów – mówi.
Powiat bialski w pierwszej edycji konkursowej, rozstrzyganej w grudniu nie dostał dotacji na żaden z projektów. W II turze, której rozstrzygniecie nastąpiło z końcem marca otrzymał 270 tys. zł na realizację inwestycji związanej z SP ZOZ w Międzyrzecu Podlaskim. - „Zabezpieczenie energetyczne SP ZOZ Międzyrzec Podlaski” wycenionego w kosztorysie na 1 438 600 zł, wsparto kwotą zaledwie 270 tys. zł. To praktycznie uniemożliwia jego realizację. Proponowana kwota pokryje niecałe 19 proc. zaplanowanych w ramach projektu prac. Trudno wyobrazić sobie, że przy napiętym budżecie powiatu oraz zwiększającej się liczbie zadań narzucanych przez administrację rządową, zostaną wygospodarowane dodatkowe środki w wysokości 1 168 600 zł. Powiat bialski otrzymał środki na pokrycie zaledwie ok. 1 proc. działań zgłoszonych do II naboru konkursowego Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych – informuje radny Dragan.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 13 kwietnia
Napisz komentarz
Komentarze