Dokument pojawił się we wtorek w godzinach wieczornych. Jego publikację zapowiedział już wcześniej Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera i pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień.
„Te zasady do tej pory były obwarowane nieco mocniejszymi restrykcjami. Teraz je rozluźniamy, bo jesteśmy na tym etapie szczepienia, na którym trzeba odpowiadać na aktualną sytuację, dostosowując się też do aktualnych możliwości, jeśli chodzi o dostęp i liczbę preparatów” – podkreślił Dworczyk.
Gdy z różnych powodów pacjent nie pojawił się w wyznaczonym terminie na szczepienie, jego dawka przepadała. To powodowało jeszcze większe kolejki w rejestracji. Nowy zapis w rozporządzeniu ma to zmienić: „W sytuacji ryzyka niewykorzystania szczepionki, dopuszcza się szczepienie osób innych niż określone w ust. 1, które ukończyły 18 lat” – czytamy w Dzienniku Ustaw.
Na jakiej zasadzie chętne i pełnoletnie osoby będą kwalifikowane na szczepienie – tego na razie nie wiadomo. Przepis nie precyzuje, czy taki pacjent powinien mieć skierowanie, czy będzie musiał zapisać się na listę rezerwową. Nie ma także wytycznych, jak będzie wyglądało to w punkach szczepień masowych oraz czy powstanie baza punktów z niewykorzystanymi szczepieniami. Planowanie pozostanie więc w gestii szefów placówek.
Wiadomo natomiast, że z takiego szczepienia będą mogły skorzystać osoby powyżej 18 roku życia, które zadeklarowały chęć zaszczepienia się przeciwko COVID-19 na stronie gov.pl lub zostały zarejestrowane w swojej turze na konkretny termin.
Przypomnijmy, że od 26 kwietnia rusza rejestracja na szczepienia według nowego harmonogramu. Ten przewiduje, że do 9 maja codziennie będą mogły rejestrować się dwa kolejne roczniki, a w dniach od 7 do 9 maja nawet 3 lub 4 roczniki. Tym sposobem za niecałe 3 tygodnie wszyscy dorośli Polacy powinni mieć wystawione już e-skierowania.
Napisz komentarz
Komentarze