Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:56
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Świeże zioła prosto z doniczki. Domowa uprawa jest prostsza, niż się wydaje

Bazylia, mięta, oregano, a może szczypiorek? Zrób samodzielnie domowy zielnik i ciesz się świeżymi ziołami prosto z doniczki.
Świeże zioła prosto z doniczki. Domowa uprawa jest prostsza, niż się wydaje

Autor: fot. iStock

Zioła to idealny dodatek do wielu potraw. Niektóre z nich mają działanie lecznicze. Nadają się także do koktajli czy napojów. Możesz zasadzić je w ogródku, ale wystarczy im nawet mała doniczka. Postawiona na balkonie czy w kuchni stworzy również naturalną dekorację. No i świeże zioła są dużo bardziej aromatyczne, niż te z torebki. 

Sadzonki ze sprawdzonego źródła

Budowanie domowego zielnika należy rozpocząć od kupna sadzonek. Najlepiej wybrać się po nie do sklepu ogrodniczego. Dostępne są także w wielu marketach. Niestety te, ze względu na to, że są sztucznie pobudzane do wzrostu, niedługo po zakupie usychają. Będąc na zakupach warto pamiętać także o podłożu. W specjalistycznych punktach sprzedaży znajdziemy gotową ziemię do ziół i warzyw, ale sprawdzi się także ta zwykła – ogrodowa. Ważne, by miała dużą przepuszczalność i odczyn zasadowy lub obojętny. Doniczki możemy wybrać według własnego gustu. Potrzebne są takie o głębokości min. 20 cm. W ten sposób możemy hodować w domu: rozmaryn, estragon, bazylię, cząber, szałwię pietruszkę, tymianek, oregano, melisę, miętę, tymianek czy oregano.

Pielęgnacja to podstawa

Sadzenie to pierwszy krok do wymarzonego domowego zielnika. By nasze uprawy przetrwały wyjątkowo długo, trzeba zadbać o ich odpowiednią pielęgnację. Przede wszystkim należy systematycznie je podlewać. Dodatkowo powinniśmy dostarczać im substancji odżywczych. W sposób umiarkowany, np. raz w tygodniu, możemy nawozić je naturalnym biohumusem. To płynny organiczny kompost, który idealnie nadaje się do roślin tego typu. Zawiera próchnicę pokarmową i składniki niezbędne do prawidłowego i szybkiego wzrostu ziół. Do zabiegów pielęgnacyjnych należy także regularne usuwanie uszkodzonych i żółknących liści. Równie ważne jest regularne przycinanie i nie dopuszczenie do kwitnienia. Systematyczna regulacja liści i łodyg prowadzi do stałego i równomiernego krzewienia się roślin, a co za tym idzie stałej „dostawy” świeżych ziół.

Zioła wieloletnie będą cieszyć dłużej

Warto pamiętać, że nie wszystkie zioła przetrwają dłuższy czas. Do tych jednorocznych zalicza się np. popularna bazylia czy majeranek. Te trzeba sadzić od nowa na początku każdego sezonu. Dłużej można cieszyć się z roślin wieloletnich. Idealne na balkon czy parapet będą: rozmaryn, mięta, lubczyk, szałwia, tymianek czy oregano. Nie każda sadzonka lubi jednak te same warunki. Jedne potrzebują trochę więcej słońca, a drugie można uprawiać w cieniu. Należy wziąć to pod uwagę szykując swój domowy ogródek. Informajcę o tym, jakie stanowisko lubi dane zioło znajdziemy na jego opakowaniu. Możemy też zapytać o to specjalistę - np. w sklepie ogrodniczym.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama