Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 września 2024 21:56
Reklama
Reklama Akademia Bialska

Do spowiedzi doszły nowe grzechy, m.in. hejt, bogacenie się i kwestie łóżkowe

Kościół katolicki zaktualizował listę grzechów, z których należy się spowiadać. Postępowość spowodowała wśród ludzi zachowania, które przez społeczeństwo mogą być postrzegane jako niemoralne, jednak prawo kanoniczne nie uwzględniało ich w swoich zapisach. Teraz wszystko jest już jasne. Sprawdź, czego się wystrzegać, jeśli nie chcesz prosić księdza o rozgrzeszenie.
Do spowiedzi doszły nowe grzechy, m.in. hejt, bogacenie się i kwestie łóżkowe

Autor: iStock

Penitencjaria Apostolska, czyli najwyższy sąd we wspólnocie kościoła katolickiego, opublikowała listę uczynków, o których trzeba powiedzieć księdzu w trakcie spowiedzi.

Seks to nie grzech, ale…

Tylko bez zabezpieczeń. Od teraz musisz wyznać księdzu nawet to, że przyjmujesz tabletki antykoncepcyjne lub nosisz wkładkę wewnątrzmaciczną, która ma zapobiec zajściu w ciążę. To samo dotyczy seksu pozamałżeńskiego, używania zabawek erotycznych oraz oglądania filmów pornograficznych. W świetle zasad kościelnych, niedopuszczalne jest też zapłodnienie metodą in vitro.

Uważaj w sieci

Bo jednym z „nowych” grzechów jest hejtowanie w internecie oraz oszustwa dokonywane za jego pośrednictwem. Duchownemu w konfesjonale opowiesz też o tym, że zażywasz narkotyki lub nimi handlujesz, nadmiernie się bogacisz, eksperymentujesz na ludziach, produkujesz niezdrową żywność i dręczysz zwierzęta lub zatruwasz środowisko. Grzechem będzie też zajmowanie się modyfikacjami genetycznymi oraz przyczynianie się do niesprawiedliwości społecznej i biedy.

Uważaj na swoje występki

Apostazja to porzucenie wiary. Jeśli jednak zdecydujesz się wrócić do wspólnoty kościelnej, o tym również musisz powiedzieć w trakcie spowiedzi. To samo dotyczy neopogaństwa, czyli propagowania parareligijnych wierzeń. Prawo kanoniczne dopadło również pedofili, którzy muszą teraz pamiętać o wyznaniu księdzu swoich zaburzeń seksualnych. Rachunek sumienia musi obejmować prostytucję, bo po aktualizacji sprzedawanie cnoty, nawet przez internet, oficjalnie stało się grzechem.

Z tego ksiądz nie rozgrzeszy…

Odpuszczeniu grzechów nie podlega m.in. wymieniona już apostazja. Ksiądz nie rozgrzeszy też z życia w konkubinacie lub w nowym związku, jeśli nadal trwa małżeństwo zawarte w kościele; aborcji; pobicia lub zabójstwa biskupa lub papieża; odprawiania mszy lub udzielania sakramentów bez posiadania święceń; próby zawarcia małżeństwa przez osobę duchowną; zabicia własnego dziecka; grzechów przeciwko duchowi świętemu; znieważenia najświętszego sakramentu; zdradzenia tajemnicy spowiedzi oraz przyjęcia święceń kapłańskich bez zgody papieża.

Warunkiem rozgrzeszenia jest też postanowienie poprawy, szczery żal za popełnione grzechy oraz zadośćuczynienie. Należy też dołożyć wszelkich starań, aby naprawić popełnione błędy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
P 03.06.2021 23:10
ale to poważnie...??‍♂️

JamCi jest 03.06.2021 21:41
Nigdy nie czułem potrzeby opowiadania księdzu moich grzechów. Bóg wie. Po za tym w kościele jest na każdej mszy: Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam bracia i siestry... I uważam że Bogu wystarczy.

abp Paetz 25.05.2021 15:39
Cieszę się, że seks z ministrantem bez zabezpieczeń nadal nie jest grzechem. Amen

Betty 03.06.2021 22:24
"To samo dotyczy seksu pozamałżeńskiego" - czytaj ze zrozumieniem. Ministrant to raczej nie współmałżonek.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama