Mowa oczywiście o Wschodnim Szlaku Rowerowym Green Velo. Co oznacza nazwa? „Green” z angielskiego to oczywiście „zielony”, natomiast „velo” oznacza w języku francuskim po prostu „rower”. Tak można tłumaczyć nazwę jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek turystycznych w Polsce.
Bo Green Velo to nie tylko oznakowany szlak rowerowy, to tysiące Miejsc Przyjaznych Rowerzystom, czyli pensjonatów i innych obiektów noclegowych, to marka nagradzana wielokrotnie na targach turystycznych, a wreszcie to kilkaset tysięcy użytkowników każdego sezonu, którzy przemierzają rowerami setki kilometrów przez wielokulturowe i wyjątkowo piękne tereny Polski Wschodniej.
Szlak pięciu województw
Dokładnie pięciu województw: świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Podzielono je na krainy i nazwano jest „Rowerowymi Królestwami”. Każde z nich posiada niepowtarzalny zestaw lokalnych atrakcji, a ich granice nie odzwierciedlają swoim przebiegiem granic administracyjnych – każda z krain obejmuje miejsca, które łączy wspólna historia, walory przyrodnicze, lokalne tradycje i obyczaje, a także ukształtowanie terenu.
Na szlaku znajdziemy więc wiele wyjątkowych i różnorodnych miejsc, które swą bogatą historią i kulturą zachwycą niejednego. Są wśród nich liczne zabytki, stanowiące ważną część polskiego dziedzictwa kulturowego, m.in. katedra we Fromborku, zamek w Lidzbarku Warmińskim, kompleks klasztorny w Supraślu, dawne żydowskie miasteczka Tykocin i Leżajsk, miasta Chełm, Włodawa i Szczebrzeszyn znane ze swego wielokulturowego dziedzictwa, nadbużańskie sanktuaria różnych wyznań w Kostomłotach, Kodniu i Jabłecznej, starówka w Przemyślu, zamek w Łańcucie, średniowieczne miasto Sandomierz czy ruiny renesansowego zamku w Ujeździe.
Przygotowanie tego jednego z najdłuższych szlaków rowerowych w Polsce, od projektu do budowy, kosztowało 274 miliony złotych. Na trasie wybudowano m.in. 228 MOR-ów, czyli Miejsc Obsługi Rowerzystów, wyposażonych w stojaki, wiaty i ławki oraz kosze na śmieci i tablice informacyjne.
Green Velo liczy łącznie 2071 km, z czego 414 km wiedzie przez województwo lubelskie, a w tym przez południowe Podlasie oraz Polesie. Pierwsze znalazło się w Rowerowym Królestwie „Dolina Bugu”. I od niego zaczniemy naszą rowerową wycieczkę.
Rowerowe królestwo „Dolina Bugu”
Znajduje się ono w południowej części województwa podlaskiego i północnej części województwa lubelskiego. W porównaniu do innych królestw na szlaku jest ono dość jednolite krajobrazowo. Zdecydowanie jednym z najbardziej widowiskowych odcinków trasy jest ten pomiędzy Drohiczynem a Gnojnem. Reszta terenu to w większości równiny albo jedynie niewielkie pagórki. Jak sama nazwa mówi, królestwo ciągnie się wzdłuż najdzikszej rzeki Europy – Bugu, nad której brzegiem położone są malownicze wsie i miasteczka. Największymi miejscowościami w królestwie są Siemiatycze na północy, Terespol w centralnej części obszaru oraz Sławatycze w południowej części Doliny Bugu. Położona kilkanaście kilometrów na zachód Biała Podlaska jest głównym ośrodkiem administracyjnym i gospodarczym obszaru.
Pierwsza część trasy, prowadząca w okolicy Siemiatycz nad Bug, w pobliżu rzeki jest niezwykle atrakcyjna widokowo. Koniecznie należy tu odwiedzić Świętą Górę Grabarkę - najważniejsze miejsce kultu wyznawców prawosławia w Polsce oraz Siemiatycze z historyczną zabudową.
Kolejnymi obowiązkowymi punktami na trasie są Mielnik z Górą Zamkową i odkrywkową kopalnią kredy, Drohiczyn, czyli pierwsza stolica Podlaskiego oraz bunkry z tzw. linii Mołotowa. Te największe i najlepiej zachowane można napotkać w okolicach Moszczony Królewskiej, Anusina, Słochów Annpolskich, Wólki Zamkowej i Putkowic Nadolnych.
Jadąc dalej na południe rowerzyści mogą przeprawić się przez most na Bugu w pobliżu Siemiatycz albo skorzystać z przepraw promowych, Mielnik – Zabuże i Niemirów – Gnojno. Warto jednak wcześniej upewnić się, czy promy są czynne, bowiem zbyt niski stan wody w rzece nie pozwala na ich uruchomienie. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 22 czerwca
Napisz komentarz
Komentarze