Podczas ostatniej sesji 28 kwietnia radni gminy Radzyń Podlaski mieli zatwierdzić nowe statuty sołectw, na które gmina czekała wiele lat. Okazją do przyspieszenia prac nad ich powstawaniem było powołanie w grudniu ubiegłego roku nowego sołectwa Adamki. By powołać w nim radę sołecką i dokonać wyboru sołtysa, potrzebny był statut. Przy okazji więc opracowano nowe dokumenty, regulujące działanie wszystkich sołectw w gminie.
– Statuty, które obowiązują do tej pory, są od wielu lat nieaktualne. Mowa w nich jeszcze o zarządzie gminy, którego od wielu lat już nie ma – wyjaśniał wójt Wiesław Mazurek. – Ponieważ pojawiło się dodatkowe sołectwo, które nie ma sołtysa, przyśpieszyliśmy prace nad tymi dokumentami.
Oprócz statutu dla Adamek, powstało jeszcze dwadzieścia, dla pozostałych sołectw. – Mam nadzieję, że ten dokument będzie się sprawdzał i dawał możliwości do sprawnego działania, a jeśli z czasem okaże się, że trzeba coś poprawić czy uzupełnić, to pozostaje w kompetencji rady – dodał wójt, uzasadniając projekt uchwały dotyczącej statutu nowego sołectwa Adamki.
Niedociągnięć tyle, że wstyd pokazywać
Wypowiadając te słowa nie mógł się spodziewać, że ze swoich kompetencji do wprowadzenia zmian tak szybko będzie chciał skorzystać jeden z radnych. – Proszę o zdjęcie z obrad tego i kolejnych 20 punktów, dotyczących uchwał powołujących statuty sołectw – zawnioskował radny Jerzy Walczyna. – Przeczytałem dogłębnie cały projekt i uwierzcie, jest tutaj tyle niedociągnięć, że po prostu wstyd komukolwiek pokazywać. Jest bałagan, nie ma spójności w oznaczeniach, ustępach i paragrafach.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa" nr 18.
Joanna Danielewicz
Napisz komentarz
Komentarze