Pieniądze wpłynęły na konto Stowarzyszenia Szkolno-Oświatowego "Żyć godnie".
– Zakupiliśmy za nie i zamontowaliśmy siłownię plenerową, która jest naszym dzieciom bardzo potrzebna. Pomaga ona w zajęciach, które są często prowadzone na świeżym powietrzu. Jest to dodatkowa rekreacja i rehabilitacja dla podopiecznych – podkreśla dyrektor ośrodka Bożena Guz. – Zamontowaliśmy 6 urządzeń takich jak: biegacz, orbitek, prasa nożna, jeździec, wahadło oraz steper. Wybraliśmy sprzęt, który wymusza ruch uczniów. Jednocześnie odnowiliśmy plac zabaw. Nasze dzieci często z niego korzystają, szczególnie teraz, kiedy panuje pandemia i ruch na świeżym powietrzu jest bardzo ważny. Poza tym zabawa na dworze jest uatrakcyjnieniem zajęć i sprzyja lepszemu samopoczuciu – dodaje.
Żyć godnie
Ośrodek Szkolno-Wychowawczy to placówka dla dzieci z niesprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym i głębokim. SOSW prowadzi szkołę podstawową, szkołę przysposabiającą do pracy oraz całodobowy internat. Jest to placówka feryjna, a więc podopieczni odpoczywają w domach jedynie w ferie zimowe i letnie oraz święta. Obecnie w ośrodku przebywa ok. 40 uczniów, w 24 mieszka w internacie. Ośrodek się ciągle rozwija. W 2020 r. utworzono tam ścieżkę edukacyjną składającą się z przystanków przedstawiających historię i walory turystyczne regionu.
– Ścieżka składa się z 5 przystanków: „Dworek” (chodzi o dwór Komorowskich), „Spotkanie z Maryją”, „Koń terapeuta”, „Ptaki polskich parków”, „Od kijanki do żaby” i „Ogródek sensoryczny”. Nasza ścieżka stanie się częścią większego szlaku edukacyjnego, który przebiega przez gminę Piszczac – cieszy się prezes stowarzyszenia "Żyć godnie" Urszula Grabarczyk. Głównym jej punktem jest bezdotykowy park linowy. Na terenie ośrodka utworzono też ogródek sensoryczny dla dzieci. Pani prezes podkreśla, że wszystko to, razem z siłownią plenerową, jest istotne dla rozwoju podopiecznych ośrodka.
Emocje przed galą
Pracownicy ośrodka nie kryją podekscytowania i emocji, które towarzyszą im przed tegoroczną Wielką Galą Niedźwiedzi Biznesu.
– Od dawna przygotowujemy się do tej aukcji. Mamy już wiele ciekawych fantów od naszych lokalnych artystów. Są to drewniane rzeźby, obrazy i wiele innych rękodzieł. Cieszymy się, bo wsparli nas też sportowcy, politycy, przedstawiciele świata kultury. Tomasz Majewski podarował nam np. koszulkę z podpisami sportowców, a para prezydencka srebrną płaskorzeźbę ze złoceniami przedstawiającą Pałac Prezydencki – mówi dyrektor ośrodka Bożena Guz.
Do wylicytowania będą tez płyty z autografami artystów takich jak Kazik Staszewski czy Andrzej Krzywy. Na piątkowej gali pojawi książka historyczki sztuki i podróżniczki – Elżbiety Dzikowskiej. „Tam gdzie byłam” to nie tylko autobiografia, lecz także – jak sama przyznaje – „przewodnik po życiu osobistym i związanym z nim tak nierozłącznie życiem zawodowym”. Niepowtarzalna pozycja z biblioteki podróżniczki została opatrzona fotografiami jej autorstwa. Jest podróżą nie tylko po wyjątkowych zakamarkach i miejscach, do których dotarła, po Ameryce Łacińskiej, lecz także trudnym dzieciństwie, pełnej przygód młodości i wspólnych chwilach spędzonych z mężem – Tonym Halikiem – także tych zawodowych oraz związanych z programem „Pieprz i wanilia”, który wspólnie tworzyli.
Innym wydarzeniem, które będzie można licytować to voucher dla czterech osób na tatarski dzień w Studziance, który obejmie takie atrakcje jak: pływanie kajakiem po Zielawie, zwiedzanie cmentarza tatarskiego, strzelanie z łuku czy gra terenowa z szukaniem tatarskiego skarbu. Uczestnicy wydarzenia zostaną również ugoszczeni tradycyjnym tatarskim posiłkiem. Fundatorem vouchera jest ŁUKas Organizator Wydarzeń od A do Z.
Licytacja obejmie także podwójne zaproszenie na XX Podlasie Jazz Festiwal. Te wyjątkowe, bo jubileuszowe wydarzenie muzyczne ugości takich artystów jak: amerykańską wokalistkę i pianistkę Karen Edwards, uznany przez krytyków Chopin University Big Band wraz z gościem specjalnym – wokalistką Danutą Błażejczyk oraz Kwartet Afanasjew-Szymanowski z udziałem skrzypka Macieja Afanasjewa i wibrafonisty Karola Szymanowskiego. Festiwal uświetni występ światowego klasy pianisty jazzowego, polskiego kompozytora Leszka Możdżera. Wydarzenie, którego organizatorem jest Bialskopodlaskie Stowarzyszenie Jazzowe, odbędzie się w dniach 11-12 września 2021 roku w Amfiteatrze w Białej Podlaskiej.
To tylko niektóre z rzeczy przekazanych przez darczyńców na piątkową licytację. Cały dochód z licytacji zostanie przeznaczony na budowę parku rowerowego dla dzieciaków z Zalutynia.
Warto pomagać
– Za zebrane środki chcielibyśmy utworzyć park rowerowy, a to wiąże się z zakupem rowerów i wybudowaniem pomieszczenia, w którym byśmy je przechowywali. Nowe rowery będą służyć wszystkim naszym dzieciom, zarówno tym sprawnym, jak i mniej sprawnym. Myślimy o zakupieniu rowerów dwukołowych, trzykołowych oraz tandemów. Chcielibyśmy organizować wycieczki rowerowe. Na pewno będziemy też uczyć nasze dzieci poruszania się po drogach publicznych i przestrzegania obowiązujących zasad i oprzyrządowania rowerów – zaznacza Bożena Guz.
Dodaje, że starsze dzieci będą miały za zadanie naprawę i konserwację rowerów. Będą to dla nich nowe umiejętności. Pracownicy stowarzyszenia i placówki w trosce o podopiecznych starają o pozyskanie środków w ramach różnych konkursów. Ich pragnieniem jest zrealizowanie planu utworzenia parku rowerowego na jak największą skalę.
O tym, że warto podopiecznym SOSW w Zalutyniu pomagać, nie trzeba nikogo przekonywać.
– Dzieci są nie tylko radosne, ale odważne i waleczne. Dowodem na to są liczne puchary i miejsca na podium w Olimpiadach Specjalnych na szczeblach regionalnych, ogólnopolskich, a nawet europejskich. Od 30 lat uczestniczą w ruchu „Olimpiada Specjalna Polska”. Brali też udział w Letnich Igrzyskach Światowych w USA, Europejskim Turnieju Piłki Nożnej w Austrii, Igrzyskach Światowych w USA. Wśród podopiecznych ośrodka są utalentowani lekkoatleci, jeźdźcy konni, tenisiści ziemni, hokeiści, pływacy i piłkarze – opowiada Bożena Guz.
Wielkim atutem ośrodka jest piękny kort tenisowy, wybudowany przy wsparciu finansowym Gminy Piszczac i dzięki zaangażowaniu pracowników zalutyńskiego ośrodka. Dzieci grają też w siatkówkę, badmintona, koszykówkę i jeżdżą na rolkach. – Chcemy, aby nasze dzieci miały jak najlepsze warunku do rozwoju, a park rowerowy, o którym marzymy, pomógłby w realizacji tego celu – podsumowuje pani dyrektor.
Napisz komentarz
Komentarze