Plan remontu ul. Sidorskiej zakładał, że będzie robiona etapami. Wiosną tego roku miasto liczyło na dofinansowanie modernizacji odcinka od rogatek miasta do Al. Solidarności. Postanowiło zawnioskować do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg o 3 mln 320 tys. dofinansowania. Po ogłoszeniu rozdysponowania dotacji okazało się, że Sidorska na liście podstawowej się nie znalazła. Na liście rezerwowej zajęła 17. pozycję na 27 miejsc. We wniosku o dofinansowanie z rządowej puli, wartość inwestycji określono na 5 mln 534 tys. zł.
Miasto powtórnie zawnioskowało do funduszu o dotację na tę ulicę. Tym razem zabiegi magistratu wspierają radni z opozycyjnej Zjednoczonej Prawicy. – Wiemy, że prezydent do rządowego programu złożył wnioski na dwa odcinki drogowe, w tym na Sidorską. Nie jesteśmy obojętni na takie zabiegi miasta. 7 września wystąpiliśmy z oficjalnym pismem do wojewody, ze wzmocnieniem wniosków miasta Biała Podlaska. Wiemy oczywiście, że odbywa się konkurs, ale jeśli można tak powiedzieć, lobbujemy na rzecz szczególnie ul. Sidorskiej – mówi Dariusz Litwiniuk. – Wskazujemy, że jest to najdłuższa ulica w mieście z nawierzchnią w bardzo złym stanie, stanowiącym zagrożenie dla użytkowników i mieszkańców. Ruch na tej ulicy jest bardzo duży, bo to kierunek dla wjeżdżających i wyjeżdżających z miasta. Dlatego uważamy, że remont nawierzchni na tej ulicy musi zostać wykonany.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 21 września
Napisz komentarz
Komentarze