Przeżycia z lat wojennych są wciąż żywe. Nazywani dziś dziećmi wojny, mieli w czasie jej wybuchu kilka lub kilkanaście lat. Wielu z nich straciło wtedy swoich dziadków, rodziców czy rodzeństwo. Dziś walczą w sejmie o choć niewielkie zadośćuczynienie za tamte cierpienia.
– Kombatanci wojenni dostają 350 zł dodatku do emerytury, my również chcielibyśmy dostać jakieś wsparcie. Liczymy na to, że to się uda. W sejmie powstała podkomisja, która będzie pracowała nad ewentualnymi zmianami, na jej czele stanął profesor Jacek Kurzępa – mówi Zdzisław Greń, jeden z członków bialskiego oddziału związku.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa nr 22 od wtorku 30 maja.
Justyna Dragan
Napisz komentarz
Komentarze