Od kilku dni w kraju średnia zachorowań utrzymuje się na poziomie dwudziestu paru tysięcy dziennie. Ministerstwo Zdrowia sygnalizuje, że jesteśmy w szczycie IV fali. Nie wiadomo jednak, jaki będzie jej przebieg, czy liczba zakażeń zacznie wkrótce spadać, czy zatrzyma się na podobnej liczbie dziennych przypadków i będzie się na niej utrzymywać przez dłuższy czas.
To co niepokoi obecnie wszystkich, to wysoki poziom zgonów wśród zakażonych, oscylujący wokół 500 przypadków dziennie. Niestety wśród umierających z powodu koronawirusa są coraz młodsi, w większości niezaszczepieni pacjenci. - Od początku stycznia tego roku w starciu z Covid -19 nie poradziło sobie 1085 osób do 44 roku życia. Ta czarna statystyka mogłaby być inna dzięki szczepieniom, gdyż tylko 3 proc. czyli 36 z tych osób było w pełni zaszczepionych – poinformował 6 grudnia na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski. Tego samego dnia z resortu zdrowia spłynęły informacje dotyczące poziomu wyszczepień. W pełni zaszczepionych jest obecnie w kraju 20 mln 521 tys. 241 osób.
Warto zaznaczyć, że od początku pandemii w województwie lubelskim zakażenia stanowią 5,32 proc. wszystkich potwierdzonych zachorowań na koronawirusa w Polsce, a zgony 7,08 proc. wszystkich zgonów.
Bialski szpital łapie oddech
Od kilkunastu dni zmniejszoną liczbę nowych zakażonych, wymagających hospitalizacji odnotowuje Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Białej Podlaskiej. Z końcem listopada liczba chorych na Covid-19 spadła tu do 168 pacjentów, choć sytuacja, jak zaznacza dyrektor Adam Chodziński, nadal jest trudna.
– W utworzonym obszarze covidowym zabezpieczyliśmy łącznie 230 łóżek. To najwięcej w województwie lubelskim. Nie jest to jednak powód do dumy, bo te łóżka „konsumują” miejsca dla pacjentów z innymi chorobami. Zabezpieczamy pacjentów covidowych głównie z powiatu bialskiego, radzyńskiego, parczewskiego, łukowskiego i włodawskiego. Odrobinę wspierają nas szpitale powiatowe. Ale jak już kilkukrotnie pozwalałem sobie zauważyć, w różnych wypowiedziach, uważam, że łóżek covidowych w szpitalach powiatowych utworzono za mało. Większość ciężaru związanego z zabezpieczeniem chorych na Covid-19 spadła na nasz szpital – mówi dyrektor.
(...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 7 grudnia
Napisz komentarz
Komentarze