Mieszkańcy od lat narzekali na brak alternatywnej przeprawy przez rzekę Toczna, która dzieli miasto na dwie części. Szczególne utrudnienia w ruchu odczuli gdy remontowano jedyny ogólnodostępny most oraz główną arterię. Sprawa budowy nowej przeprawy powracała, jednak przedsięwzięcie nie było łatwe do zrealizowania, nie tylko ze względu na duże koszty inwestycji, ale również wymogi prawne.
- Temat drugiego mostu w Łosicach rozpoczął się w 2017 r. Wtedy spotkałem się z właścicielami nieruchomości położonych w miejscu planowanej inwestycji. Zgoda właścicieli, umożliwiła przystąpienie do opracowania dokumentacji i wszystkich pozwoleń. W październiku 2018 r. dokumentacja była gotowa, złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę. W tym czasie okazało się, że zmieniło się podejście w interpretacji prawnej inwestycji, co spowodowało konieczność uzyskania decyzji środowiskowej od RDOŚ w Warszawie. I tu zaczęły się schody - wspomina burmistrz Mariusz Kucewicz.
(...)
Cały artykuł przeczytacie w łosickim wydaniu Słowa Podlasia z 7 grudnia
Napisz komentarz
Komentarze