Kibice piszą już w tej sprawie do mediów. Ostatnio otrzymaliśmy od jednego z nich maila z prośbą o podjęcie tematu. Interweniujący zapewnia, że pisze "w imieniu swoim oraz kibiców, którzy muszą moknąć w deszcz oraz smażyć się w upał na stadionie podczas meczów".
Kibic ma konkretne argumenty: "Zadaszone trybuny dałyby większy przychód w dniu meczowym, gdy są niekorzystne warunki atmosferyczne. Teraz kluby inwestują mocno w infrastrukturę. Warto to wykorzystać." Dodaje, że gdyby całe przedsięwzięcie dodatkowo podzielić na etapy, nie wyszłoby drogo.
Właścicielem stadionu jest miasto, ale ponieważ to kibicom klubu Orlęta Spomlek zależy od dawna na poprawie infrastruktury stadionu, pytamy sponsora strategicznego klubu, czy i tam dotarły apele o wsparcie inicjatywy kibiców? – Nie otrzymaliśmy oficjalnego pisma od zarządu klubu w związku poprawą warunków na stadionie. Na pewno jeżeli zajdzie taka potrzeba, zastanowimy się nad dodatkowym wsparciem klubu – odpowiada Aneta Mostowiec, rzecznik prasowy Spółdzielczej Mleczarni Spomlek.
Tymczasem okazuje się, że miasto ma wizję modernizacji stadionu, choć musi ona poczekać w kolejce inwestycyjnej.
– W tegorocznym budżecie musieliśmy znaleźć środki na budowę hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1 i sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Chmielowskiego. To jest naszym priorytetem – informuje Jerzy Rębek, burmistrz Radzynia. – Nie zapominamy jednak o Stadionie Miejskim. W tym roku skoncentrujemy się na budowie trybun dla kibiców drużyn, które będą gościć na naszym stadionie. Zadaszenie zbudujemy w następnej kolejności, gdy zabezpieczymy środki w przyszłorocznym budżecie.
Joanna Danielewicz
Napisz komentarz
Komentarze