Przegląd kapel zorganizowano 18 czerwca na niewielkim placu przy ulicy Browarnej. To miejsce ze względu na klimat wydało się organizatorom idealne. Nie mylili się. W upalne, niedzielne popołudnie przybyło tam wielu sympatyków muzyki podwórkowej w najlepszym wydaniu.
Dotąd w mieście nie było imprez promujących ten rodzaj muzyki. – Po rozmowach z Mariuszem Polakiem z Klawej Ferajny doszliśmy do wniosku, że zorganizujemy taki festiwal. Inne miasta mają swoje tradycje, zapraszają do siebie kapele podwórkowe. Z resztą Klawa Ferajna nie raz w takich wydarzeniach uczestniczyła i chciałaby móc gościć innych u siebie – mówi Mariusz Orzełowski, dyrektor Bialskiego Centrum Kultury.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa nr 26.
(jd)
Napisz komentarz
Komentarze