Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 00:21
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Szczepienia medyków. Nikt nic nie wie, ale kary mają sypać

Od 1 marca pracować powinni wyłącznie medycy, którzy się zaszczepili przeciwko COVID-19. Taki sam wymóg stawiany jest studentom uczelni medycznych. Tyle że nie ma żadnych przepisów nakazujących przyjęcie preparatu ochronnego.
Szczepienia medyków. Nikt nic nie wie, ale kary mają sypać

Autor: iStock

„Dla bezpieczeństwa medyków i pacjentów wprowadzamy obowiązkowe szczepienia dla zawodów medycznych. Do 1 marca szczepionkę przeciw COVID-19 muszą przyjąć osoby wykonujące zawód medyczny, farmaceuci, studenci medycyny i pracownicy podmiotów medycznych. To właśnie te osoby mają bezpośredni kontakt z chorymi na koronawirusa” - przypomina Ministerstwo Zdrowia w swoim rozporządzeniu.

Problem w tym, że za tym dokumentem nie idą kolejne, które tłumaczyłyby, co dyrektor szpitala ma zrobić z pracownikiem, który szczepionki nie chce przyjąć. Ukarać go, zwolnić z pracy? Kolejne placówki ogłaszają, że wymagają szczepień, ale jednocześnie zapewniają, że zwolnień nie będzie.

„Na dzisiaj jeszcze nie zastanawialiśmy się nad tym, co zrobimy. Na pewno nie będziemy zwalniać pracowników medycznych, bo ich po prostu nie ma na rynku” - komentuje dla serwisu polskatimes.pl Konrad Maćkowiak, szef Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Poznaniu.

Inni też są w kropce, ale we wtorek Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ, ponownie przypomniał, że: „Do 1 marca każdy medyk musi się zaszczepić dwoma dawkami. W przeciwnym razie będzie kara finansowa. Takie osoby nie powinny być też dopuszczone do opieki nad pacjentami”. Tyle że prawnych rozwiązań jeszcze nie ma.

Tymczasem serwis RMF FM podaje, że – według nieoficjalnych danych – odsetek zaszczepionych pracowników ochrony zdrowia jest wysoki. Dane mają pochodzić z samorządów zawodów medycznych. Wskazują, że zaszczepiło się 92 proc. lekarzy i 83 proc. pielęgniarek.

„Prawie 90 proc. dentystów i diagnostów laboratoryjnych przyjęło już szczepionkę. W przypadku fizjoterapeutów liczba ta jest zdecydowanie mniejsza, bo wynosi niecałe 75 proc.” - dodaje serwis.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama