Radzyń Podlaski: Tak wygląda radzyńska edukacja patriotyczna

Na przysposobienie budynku przy Warszawskiej 5A, gdzie w piwnicach, w których były cele więzienne, zabezpieczono inskrypcje osadzonych przez Gestapo i UB, samorząd pozyskał z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotację w kwocie 105 tys. zł., do której dołożył 45 tys. zł środków własnych.

Ponadto we wrześniu 2019 r. miasto otrzymało dwa granty po 100 tys. zł od fundacji senatora Grzegorza Biereckiego "Kocham Podlasie" i fundacji Fundusz Rewitalizacji z Gdyni. Wówczas rozpoczęto prace naprawcze. Położono nowy dach i przeprowadzono izolację fundamentów. Na jesieni 2020 roku burmistrz Jerzy Rębek planował, że organizacja sal muzealnych będzie realizowana w 2021 roku.

Świętowano noc muzeów, będzie izba pamięci

W maju 2018 roku rada miasta specjalną uchwałą zmieniła statut Radzyńskiego Ośrodka Kultury, tak by pod jego agendą można było powołać muzeum. Wówczas też podczas inauguracji Nocy Muzeów jedna z cel została udostępniona dla zwiedzających, a dyrektor ROK, Robert Mazurek mówił: – Zarządzeniem powołam muzeum i nadam mu regulamin. Potem ogłosimy nabór kandydatur do rady. Może w niej zasiąść od 5 do 15 osób. Liczę na to, że zasiądą w niej ludzie, którzy mają wiedzę na temat tego miejsca i zechcą ją wykorzystać, do tworzenia muzeum.

Rada muzeum nie postała. W 2019 roku natomiast miasto podpisało porozumienie z ToNiK „Libra”. "Utworzenie wspólnej instytucji kultury ma służyć inicjowaniu i rozwijaniu zainteresowania lokalną przeszłością i historią Polski, ale także inspirowaniu i prowadzeniu badań naukowych oraz działalności popularyzującej materialne ślady przeszłości, gromadzenie zabytków i pamiątek materialnych i niematerialnych, związanych z okupacją niemiecką i sowiecką ziemi radzyńskiej i działalnością niepodległościową jej mieszkańców oraz prowadzenie działalności edukacyjnej, związanej miejscem po byłym areszcie śledczym Gestapo i Urzędu Bezpieczeństwa" - brzmiał fragment porozumienia.

(...)

Libra: To jednostronne zerwanie współpracy

- Chyba nasza umowa została zerwana przez miasto jednostronnie, bo żadne konsultacje w tej sprawie z nami nie były prowadzone. Nawet nie byliśmy o tym fakcie powiadomieni wcześniej, tylko dowiedzieliśmy się o Izbie Pamięci z doniesień medialnych – mówi prof. dr hab. Dariusz Magier. - No cóż, bardzo smutne to jest wszystko. Wygląda na to, że w pewnym momencie tylko po to porozumienie z Librą zostało podpisane, by pozyskać fundusze z ministerstwa kultury. Ja nawet rozumiem, że miasto do prowadzenia jakichś działań nasze osoby mogą nie być potrzebne. Natomiast jestem zdziwiony, że nie są potrzebne nasze badania. Zgromadziliśmy grono naukowców, którzy chętnie prowadziliby prace nieodpłatnie. To wszystko okazało się niepotrzebne, wychodzi na to, że zadowolą się jakąś taką Izbą Pamięci czyli miejscem, które można obejrzeć, nic poza tym.

A jak przypomina dr Magier, budynek byłych aresztów Gestapo i UB miał być muzeum, czyli walorem tego miejsca miała być też działalność naukowa i edukacyjna.

- Izba Pamięci ma być, jak rozumiem komórką ośrodka kultury, co wyklucza wpisanie jej do spisu muzeów. Takie miejsce, żeby znaleźć się na liście muzeów ministerstwa kultury musi być oddzielną jednostką, a nie jakąś tam komórką domu kultury – twierdzi prof. dr hab. Magier.

(...)

Patriotyczna edukacja po radzyńsku

A jak wygląda udostępnianie miejsca kaźni aresztantów reżimów hitlerowskiego i radzieckiego mieszkańcy Radzynia Podlaskiego przekonali się niedawno. 28 lutego na stronie internetowej portalu Kocham Radzyń, prowadzonego przez stowarzyszenie „Podróżnik”, którego prezesem jest dyrektor Radzyńskiego Ośrodka Kultury, Robert Mazurek, opublikowana została relacja zatytułowana „Dzieci z przedszkola namalowały radzyński areszt Gestapo i UB”. Czytamy w nim i.in.: „(…)Na parterze Urzędu Miasta uroczyście zainaugurowano wystawę "Warszawska 5a oczami dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 1 w Radzyniu Podlaskim". Udział w wydarzeniu wzięły dzieci, które są autorami zaprezentowanych rysunków, dyrektor przedszkola Anna Niewęgłowska oraz nauczycielki: Marta Skowron, Joanna Lewartowska oraz Agnieszka Antoniuk.(…)”. Dzieci uhonorował dyplomami i słodkim poczęstunkiem burmistrz miasta Jerzy Rębek, który „wręczył podziękowanie dyrektor przedszkola”.

(...)

Cały artykuł przeczytacie w radzyńskim wydaniu Słowa Podlasia z 8 marca