Pod koniec ubiegłego tygodnia w hali sportowej miejskiej podstawówki przygotowane zostały miejsca noclegowe dla przyjeżdżających z Ukrainy. Trwało też wyposażanie części jadalnej.
Ukraińcy w Białej Podlaskiej są już od wielu dni. Poza prywatnymi lokalizacjami w domach bialczan, zasiedlają miejsca przygotowane przez samorząd. Dla 35 osób zorganizowano schronienie w budynku stowarzyszenia „Wspólny świat” a 87 osób znajdzie miejsce w hotelu firmy EdWood.
Miasto prowadzi też bazę danych wolontariuszy. - Tłumaczy języka ukraińskiego i rosyjskiego, osób gotowych nieodpłatnie świadczyć usługi transportowe oraz udzielić schronienia, oferty pracy dla obywateli Ukrainy – informuje prezydent Michał Litwiniuk. - W siedzibie straży miejskiej działa całodobowy punkt recepcyjny. Rejestracja tam jest potrzebna do otrzymania miejsca w samorządowym miejscu kwaterunku.
Działają też miejskie punkty zbiórki artykułów dla uchodźców ale również dla zwierząt przybywających z nimi do Polski. Punkty te mieszczą się w budynkach straży miejskiej (całodobowo), MOPS i w Urzędzie Miasta Biała Podlaska (w godzinach pracy urzędów).
Miasto pomyślało o potrzebach małych obywatelach Ukrainy, którzy do Białej Podlaskiej przybyli. W Multicentrum zorganizowano Miejską Strefę Kultury. - To zajęcia dla dzieci z Ukrainy. Od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 18:00 oraz w soboty w godzinach od 8:00 do 15:00 pracownicy naszych instytucji kultury organizują wszechstronne zajęcia i aktywności. Zaplanowaliśmy też wycieczki oraz gry terenowe, które pozwolą uczestnikom na poznanie miasta z przewodnikiem – dodaje prezydent Białej Podlaskiej. W klubie Kultury „Scena” dzieci z Ukrainy mogą korzystać z bezpłatnych zajęć plastycznych prowadzonych przez Tatyanę Luchnę.
Młodzi Ukraińcy korzystają również z oferty szkolnej na terenie miasta. Obecnie w bialskich szkołach uczy się 30 dzieci z Ukrainy. Informację o zapisie dzieci do miejskich szkół przekazują dyrektorzy placówek, - Już wkrótce umożliwimy nieodpłatną naukę języka polskiego dla dzieci i osób dorosłych – zapewnia Michał Litwiniuk.
Napisz komentarz
Komentarze