Zebrane dary powędrują do miasta Luboml. Organizatorem wydarzenia był Niezależny Samorządowy Związek Zawodowy Policjantów przy współudziale emerytów i rencistów. Duży wkład w pomoc miał też Terenowy Związek Zawodowy Policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. To właśnie przedstawiciele tego związku pojechali osobiście do Ukrainy z darami.
W parczewskiej komendzie zbierano głównie produkty medyczne służące opatrzeniu oparzeń, niewielkich ran ciętych czy krwotoków. Za pieniądze ze zbiórki kupiono także latarki czołowe, o które prosili ukraińscy policjanci. Dary, które pojadą za naszą wschodnią granicę obejmują także racje żywnościowe, słodycze, śpiwory, karimaty, środki do higieny osobistej, leki przeciwbólowe, oraz środki do dezynfekcji.
- Cel inicjatywy był jeden – wsparcie funkcjonariuszy walczących o wolność i niezależność swojego państwa. Ukraińscy policjanci każdego dnia wypełniają rotę złożonego przez siebie ślubowania, codziennie stawiają czoła ludzkim dramatom. Angażują się w ochronę zdrowia i życia mieszkańców Ukrainy, którzy nie opuścili swoich domów i przebywają na terenach zagrożonych bombardowaniami. A kto może wiedzieć lepiej, jak nie emerytowany lub będący w czynnej służbie policjant, co znaczy pomoc i ochrona drugiego człowieka – tłumaczy starszy sierżant Ewelina Semeniuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Napisz komentarz
Komentarze