Wisznickie liceum od dawna organizuje zbiórki krwi. – Staramy się to robić co roku. W ostatnich latach przeszkodziła nam pandemia – zaznacza Dorota Dokudowicz-Potiopa. - Przed każdą taką zbiórką przeprowadzamy akcję informacyjną. Rozwieszamy plakaty, udzielamy informacji. W szkole przeprowadzane są zajęcia na temat honorowego krwiodawstwa, znaczenia krwi itp. Dzięki temu staramy się jak najmocniej wspierać krwiodawstwo.
W czwartek, 16 marca na plac w centrum Wisznic przyjechał ambulans do pobierania krwi z Lubelskiego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Regionalnego Oddziału Krwiodawstwa w Białej Podlaskiej. Chętnych, by oddać krew wśród uczniów nie brakowało. – W sumie uczyniło to 48 procent pełnoletniej społeczności naszej szkoły. To 17 uczniów. 2 osoby nie zakwalifikowały się, np. ze względu na zbyt niską wagę (poniżej 50 kg) – informuje D. Dokudowicz-Potiopa.
Jak podkreśla, zaangażowanie młodzieży jest bardzo duże. – Uczniowie chętnie pomagają. Na miejscu łatwiej jest skorzystać z okazji, bo nie muszą jechać do punktu w Białej Podlaskiej. Czują potrzebę dzielenia się cennym darem, jakim jest krew. Tym bardziej, że nie da się go wyprodukować. Ponadto mają świadomość, że krew potrzebna jest również na Ukrainę – dodaje nauczycielka.
W akcję oddawania krwi włączyła się również społeczność lokalna, w tym pracownicy Urzędu Gminy w Wisznicach oraz Szkoły Podstawowej z Oddziałami Przedszkola im. J. I. Kraszewskiego w Wisznicach.
Napisz komentarz
Komentarze