W sierpniu ubiegłego roku rada miasta przyjęła wieloletni program gospodarowania zasobami mieszkaniowymi na lata 2021-25. Szybko okazało się, że zgodnie z tym co radni zatwierdzili, kwota bazowa czynszów w lokalach komunalnych wzrośnie od 2022 roku z 4,70 zł/mkw do 7,40 zł/mkw. Już na jesieni ubiegłego roku mieszkańcy kamienic w śródmieściu, ale i mieszkań w blokach będących w zarządzie ZGL alarmowali, że w związku z zatwierdzoną zmianą ich czynsze wzrosną nawet o 200 proc. Radni obiecali, że przeprowadzą rewizję podjętej w sierpniu decyzji.
Zatwierdzanie w bólach
Pod koniec ubiegłego roku na komisji edukacji i spraw społecznych, radni spotkali się z przedstawicielami ZGL, by problem naliczania czynszów w zasobach ZGL omówić. Umówili się na powtórne spotkanie, na którym oczekiwali od prezesa ZGL propozycji dotyczących obniżki opłat czynszowych za mieszkania. Wszystko zgodnie z deklaracjami lokatorów, którzy mówią, że podwyżki – tak, bo od 2013 roku ich nie było, ale nie w takiej wysokości jak zaplanował ZGL. Konkrety miały pojawić się w styczniu tego roku. Wówczas ponownie zebrała się komisja edukacji i spraw społecznych. Radni czekali na nową propozycję dotyczącą polityki czynszowej w zasobach lokalowych ZGL. Konkretów znów nie było. Prezes Wojciech Chilewicz przypominał natomiast, że spotkanie w styczniu poprzedziło pismo do przewodniczącego rady miasta. – W piśmie złożonym 14 stycznia poprosiłem, żeby pan doszczegółowił, jakiej obniżki się pan spodziewa, żebyśmy mogli to przeliczyć – mówił do przewodniczącego Bogusława Broniewicza, Wojciech Chilewicz. W zamian słyszał od radnych o ich niezadowoleniu z faktu, że kolejne spotkanie nie przynosi konkretów. – Prośba do ZGL była, by przeanalizować sytuację tak, by pomóc mieszkańcom. Ja liczyłem na konkretne pomysły, nie usłyszałem żadnych rozwiązań – przyznał Jan Jakubiec.
Prezes ZGL dostał wówczas od radnych dwa tygodnie, by dostarczyć komisji konkretne kalkulacje nowych czynszów. Jednak spotkanie na ten temat odbyło się dopiero 3 marca. W tym czasie lokatorzy zasobów ZGL już od stycznia opłacali mieszkania zgodnie ze stawkami zatwierdzonymi przez radnych w sierpniu ubiegłego roku.
Poprawki robocze czy ostateczne?
7 marca na sesji rady miasta radni przyjmowali uchwałę w sprawie zmiany uchwały wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem miasta Biała Podlaska na lata 2021-2025, przyjętej pierwotnie w sierpniu ub. roku. Jak zreferował radny Mariusz Michalczuk, przewodniczący komisji edukacji i spraw społecznych, podczas prac komisji zgłoszono do programu poprawki, które rada miasta powinna rozpatrzyć. Przede wszystkim komisja zaproponowała, by zmiany wprowadzone w „poprawionym” programie wchodziły w życie z datą wsteczną, czyli od 1 stycznia tego roku. Poza tym komisja ustaliła, że stawka bazowa czynszów w lokalach administrowanych przez ZGL w 2022 roku może zostać podniesiona do 30 proc. a w latach 2023-25 do 15 proc. Wprowadzono też upusty procentowe w czynszach dotyczące położenia i stanu lokalu, dostępu do mediów, warunków w lokalu czyli dostępność do łazienki, wc, warunków w kuchni (upust za kuchnię ciemną).
Zmianą, która zaproponowali radni na komisji było też to, by lokatorom, którzy udokumentują remonty przeprowadzone w lokalach mieszkalnych ZGL i poniesione z własnej kieszeni koszty, spółka zrekompensowała je w odliczeniach zastosowanych w czynszach.
- Komisja z 3 marca miała być robocza. Do poprawek zgłoszonych do projektu nie odnieśli się ani prawnicy, ani ZGL. Trudno więc mówić o pracach nad tymi poprawkami. Mój wniosek na komisji był więc taki, by powołać zespoły, które będą dalej pracować nad tym projektem. Zgłoszono poprawki, a nie mamy żadnych wyliczeń kosztów tych zmian. Wyrzucamy poprawkami paragrafy z tabelkami, które są połączone z innymi tabelkami, które zostawiamy. Trzeba usiąść i to wszystko uzgodnić punkt po punkcie – stwierdził wiceprzewodniczący rady Robert Wożniak (Koalicja Obywatelska) . – Mieszkańcy na tym nie stracą, bo jedna z poprawek proponuje, by przepisy, które ustalimy obowiązywały z data wsteczną. Więc, gdy uchwała wejdzie w życie, uzyskają zwroty w czynszach.
Jednak radny Stanisław Nikołajczuk (Zjednoczona Prawica) miał inne zdanie. – Bardzo dużo czasu poświęciliśmy na te ustalenia, które przedstawił przewodniczący komisji edukacji i spraw społecznych. Nie wiem czemu nazywane są teraz roboczymi. Proponuję je przegłosować, żeby zamknąć ten temat. Inaczej sprawa będzie się ciągnąc, bo zbiorą się zespoły i dalej będą coś ustalać – mówił radny.
Ale radny Grzegorz Siemakowicz (KO) apelował, by się jednak nie spieszyć. – Z takim podejściem przegłosujemy każdą głupotę – stwierdził. – Potem trzeba będzie się zbierać i poprawiać przyjęte zapisy. Dopracujmy ten program i przyjmijmy go na kolejnej sesji.
Władze „przeciw”, rada „za”
Prezydent Michał Litwiniuk twierdzi, że pomoc tylko jednej grupie mieszkańców, kosztem potrzeb innych, może być źle zrozumiana przez bialczan i nie odzwierciedla zrównoważonego rozwoju miasta. – Miejmy na uwadze, że naszym budżetem wspieramy wykazujących najniższe dochody, dodatkiem mieszkaniowym . To 1,2 mln zł w skali roku – przypominał prezydent i przyznawał, że w grupie 800 lokalów będących w zarządzie ZGL, kilkaset jest w niższym standardzie. – Wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom i zwiększyliśmy w projekcie programu redukcję w czynszach z uwagi na niedogodności w lokalach – twierdzi prezydent. Kolejne zmiany proponowane w poprawkach stworzonych przez radnych uznał natomiast za populizm. – Prześciganie się w tym, kto będzie lepszym wujkiem, kto więcej pieniędzy przeznaczy na wsparcie wybranej grupy mieszkańców, nie jest roztropnym – mówił Michał Litwiniuk.
Ale Dariusz Litwiniuk (Zjednoczona Prawica) stwierdził, że dłuższa dyskusja na temat programu gospodarowania lokalami komunalnymi jest bezzasadna. – Komisja przygotowała poprawki.
Radni przyjęli poprawki wypracowane na komisji edukacji i spraw społecznych. Czternaście głosów było za, pięciu radnych głosowało przeciw a jeden się wstrzymał. Stało się tak pomimo tego, że prawnik urzędu miasta stwierdziła, że zapisy w nich zawarte mają szereg błędów, a część jest, zdaniem obsługi prawnej UM, niezgodna z prawem, np. zapis dotyczący obowiązywania przyjętego programu z datą wsteczną. – Moc wsteczną mogą mieć uchwały tylko w szczególnych przypadkach. Tutaj nie znajdujemy uzasadnienia dla takiego przepisu – mówiła mecenas Irena Hołubowicz. Dodawała, że wątpliwości prawne dotyczą też niektórych zastosowanych upustów procentowych w czynszach.
Ostatecznie radni przegłosowali program gospodarowania mieszkaniami komunalnymi w mieście na kolejne lata, wraz z wypracowanymi przez komisje edukacji i spraw społecznych poprawkami. Za uchwałą było 14 radnych (Zjednoczona Prawica i Biała Samorządowa i Waldemar Godlewski z KO), 5 było przeciw (KO), jeden się wstrzymał (niezrzeszony Edward Borodijuk), Głosu nie oddali radni Robert Woźniak i Grzegorz Siemakowicz. Ten ostatni opuścił salę obrad, gdy zarządzono głosowanie.
Napisz komentarz
Komentarze