Z pomocą w aklimatyzacji młodym Ukraińcom i ich rodzicom przyszło Radzyńskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „8 kolor tęczy”. - W gminie Radzyń Podlaski pojawili się już ukraińscy uczniowie. Dostaliśmy stamtąd sygnał, że byłoby dobrze zorganizować im jakąś aktywność i przygotować spotkanie w siedzibie naszego stowarzyszenia – mówi Sylwia Marczuk, prezes „8 koloru tęczy”.
Pierwsze spotkanie odbyło się 19 marca. Uczestniczyło w nim 50 osób. - Czas upłynął na zorganizowanych grach i zabawach. W zajęciach uczestniczyli też nasi podopieczni – mówi Sylwia Marczuk. - W tą sobotę, 26 marca powtarzamy spotkanie. Tym razem jednak chcemy, by przybrało formę wiosennego pikniku, planujemy ognisko. Będą też zajęcia przyrodnicze z przedstawicielami Nadleśnictwa Radzyń Podlaski.
Stowarzyszenie podjęło się organizacji zajęć dla dzieci z Ukrainy wolontaryjnie. Wszystko robione jest własnymi siłami. - Staramy się pozyskać sponsorów, którzy wesprą nasze wysiłki – przyznaje prezes stowarzyszenia. Choć i tak w krótkim czasie udało im się nawiązać współpracę z tłumaczem języka ukraińskiego, oraz z Ukrainką, która mieszka w Polsce od lat i chętnie angażuje się w działania realizowane przez stowarzyszenie na rzecz uchodźców z Ukrainy.
- Chcemy tę działalność utrzymać, jak długo będzie ona potrzebna. W statucie mamy wpisana działalność na rzecz osób wykluczonych, więc wsparcie przyjeżdżających do nas Ukraińców wpisuje się w te zadania. Dlatego złożyliśmy wniosek o rządowe dotacje na organizację przedsięwzięć związanych z pomocą Ukraińcom. Takie fundusze mogą pozyskać organizacje pozarządowe, które w akcje pomocowe się angażują. Liczymy, że nasz wniosek zostanie zaakceptowany – mówi prezes Marczuk.
Stowarzyszenie wprowadziło już zmiany na swojej internetowej stronie. Zamieszczane tam treści, szczególnie te dotyczące propozycji dla Ukraińców, są publikowane również w ich języku. - Pomagamy, jak potrafimy. Oczywiście nie tracimy z oczu naszej głównej działalności, czyli pracy z naszymi podopiecznymi. Liczymy jednak na to i bardzo zachęcamy ich do tego, by brali udział w zajęciach z dziećmi z Ukrainy. Coraz więcej z nich z tego zaproszenia korzysta – mówi prezes Marczuk.
Napisz komentarz
Komentarze