Jak informuje straż graniczna, od 24 lutego po inwazji rosyjskiej na Ukrainę na granicy polsko-ukraińskiej do Polski przybyło prawie 2,5 mln osób uciekających z Ukrainy. Choć rzeka pomocy ukraińskim uchodźcom ze strony Polaków nadal płynie szerokim strumieniem, to w przestrzeni internetowej pojawiają się coraz częściej niepokojące głosy i komentarze. Wiele z nich dotyczy tego, że napływ Ukraińców spowoduje większe bezrobocie wśród Polaków. Czy takie twierdzenia są słuszne?
Jak informowała w ubiegłym tygodniu minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg po 24 lutego br. pracę w Polsce podjęło ponad 21 tys. obywateli Ukrainy. – Ponad 900 osób zarejestrowało się jako poszukujące pracy, a około 8 tys. Ukraińców chce skorzystać z aktywizacji zawodowej, aby podjąć pracę – przekazała Maląg. Dodała, że 76 proc. osób, które podjęły pracę to kobiety, a 24 proc. to mężczyźni. – W przypadku 74 proc. tych osób zawierana jest umowa zlecenia lub umowa o świadczeniu usług. 16 proc. ma umowę o pracę. 6 proc. – umowę na czas próbny, 2 proc. z tych osób ma umowę na czas nieokreślony, 2 proc. ma umowę o pracę przy zbiorach, 1 proc. ma umowę o dzieło – podała szefowa resortu. Jak mówiła najwięcej z tych osób znalazło pracę w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Łodzi.
Poinformowała, że zatrudnienie dotyczy głównie robót prostych, takich jak pakowanie, a także jako robotnik magazynowy, sprzątaczka, prace hotelowe, pomoc kuchenna. – Mamy też informacje, że Ukraińcy podejmują zakładanie działalności gospodarczej – powiedziała Maląg.
Punkty informacyjne dla Ukraińców
Zapytaliśmy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Białej Podlaskiej, jak sytuacja na rynku pracy w związku z napływem uchodźców z Ukrainy wygląda obecnie w powiecie bialskim i jakie formy wsparcia PUP dla nich przygotował. – Wraz z wejściem w życie ustawy z dnia 12 marca 2022 roku o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa w naszym urzędzie powstały punkty informacyjne dla osób, przybywających z Ukrainy. Stanowiska te zajmują się udzielaniem pomocy jak i dawaniem ważnych wskazówek co do dalszego pobytu w Polsce. Oferujemy przede wszystkim pracę, ale też naukę języka polskiego, współpracując z innymi instytucjami – przekazuje Joanna Kurek-Brodacka, specjalista ds. programów w PUP Biała Podlaska.
Punkty informacyjne znajdują się zarówno w siedzibie głównej urzędu pracy w Białej Podlaskiej, jak i w oddziałach zamiejscowych w Międzyrzecu Podlaskim i Terespolu. Są oznaczone szyldami w językach polskim i ukraińskim, a także wyposażone w materiały informacyjne takie jak ulotki czy plakaty, zawierające treści niezbędne do uzyskania odpowiedniej pomocy na różnych płaszczyznach m.in. zatrudnienia, uzyskania kwaterunku czy zapisania dzieci do placówek oświatowych.
Zainteresowanie rejestracją niewielkie
– Przyznam szczerze, że póki co zainteresowanie rejestracją w urzędzie pracy przez obywateli Ukrainy jest mniejsze, niż się tego spodziewaliśmy. Obecnie jest to zaledwie 8 osób we wszystkich naszych oddziałach: 6 osób w Białej Podlaskiej i 2 osoby w Międzyrzecu Podlaskim. Być może wynika to z tego, że w większości uchodźcy to jednak kobiety z dziećmi, które nie są jeszcze gotowe, by podjąć u nas pracę, gdyż muszą najpierw zapewnić opiekę swoim dzieciom oraz chcą się najpierw zorientować, jak ten rynek pracy u nas wygląda – wyjaśnia dyrektor PUP w Białej Podlaskiej, Marek Tichoruk.
Dodaje, że dlatego urząd prowadzi dwa rejestry. Pierwszy to właśnie ten, dotyczący rejestracji obywateli Ukrainy jako osoby bezrobotne. Tym sposobem mogą oni w pełni korzystać ze wszystkich form wsparcia, oferowanych przez urząd. Są to: pośrednictwo pracy, poradnictwo zawodowe, staże, prace interwencyjne, dofinansowanie wynagrodzenia pracownika 50+, bony na zasiedlenie dla osób do 30. roku życia, szkolenia indywidualne i grupowe, wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy, jednorazowe środki na podjęcie działalności gospodarczej. – Wszystko oczywiście musi się odbyć zgodnie ze wszelkimi procedurami. Jeśli chodzi m.in. o dotację, taka osoba musi nam przedstawić biznesplan, złożyć wniosek, mieć zabezpieczenie finansowe, zapewnione np. przez osobę, prowadzącą działalność lub zatrudnioną na terenie Polski – podkreśla dyrektor PUP.
Barierą brak znajomości języka
Dokumenty rejestracyjne są przygotowane w dwóch językach, co znacznie ułatwia cały proces. – W odniesieniu do każdej osoby stosujemy indywidualne podejście w wyniku przeprowadzonego wywiadu, proponujemy ofertę pracy zgodną z posiadanymi kwalifikacjami oraz doświadczeniem zawodowym. Dysponujemy pracownikami, którzy posługują się językiem rosyjskim dla większości obywateli Ukrainy zrozumiałym. Często z nimi przychodzą też Polacy, którzy pomagają wypełnić dokumenty. Ponadto posiadamy tablety z funkcją tłumacza, co znacznie ułatwia porozumiewanie się oraz mamy sześciu wolontariuszy w każdej chwili służących pomocą w tłumaczeniach – informuje Joanna Kurek-Brodacka.
Dodaje, że barierą w podjęciu pracy przez większość osób z Ukrainy stanowi brak znajomości języka polskiego, dlatego bialski PUP nawiązał współpracę z Centrum Integracji Społecznej, gdzie osoby te są przygotowywane do wejścia na rynek pracy przez uczestnictwo w sekcji handlowej i dodatkowo mają szansę nauczyć się języka polskiego. – Podjęliśmy też współpracę z Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Białej Podlaskiej, gdzie skierowaliśmy 15-osobową grupę obywateli Ukrainy, która czynnie uczestniczy w zajęciach nauki języka polskiego – dodaje specjalista ds. programów.
Z kolei dyrektor Marek Tichoruk podkreśla, że współpraca z instytucjami układa się wzorowo. – Wystarczy jeden telefon czy do kierownika CIS Andrzeja Hojny, czy do dyrektor centrum OHP Ewy Koziary, żeby podjąć wspólne działanie. Nikt nie robi żadnych problemów, nie zastanawia się nad znalezieniem miejsca, czasu, wszyscy są gotowi od razu, by pomóc – mówi. Jako osoby bezrobotne mogą zarejestrować się wszyscy obywatele Ukrainy, bez względu na to, czy do Polski trafili przed 24 lutego, czy już po wybuchu wojny w ich kraju, ale mają zalegalizowany pobyt.
161 miejsc pracy dla obywateli Ukrainy
Drugą grupę stanowią osoby z Ukrainy, które zgłaszają się do urzędu, ale nie mają potrzeby rejestrowania się i tym samym uzyskania statusu osoby bezrobotnej. Pytają o kontakt z pracodawcami. W takiej sytuacji bezpośrednio tym osobom są przedstawiane oferty pracy. – Ostatnio zgłosił się do mnie m.in. wójt gminy Rokitno Jacek Szewczuk, który poszukiwał stomatologów. Mieliśmy w bazie dwie osoby z Ukrainy, przekazaliśmy więc mu kontakt do nich. Takich przykładów jest więcej. Zbieramy kontakty od osób, które się do nas zgłoszą i kontaktujemy z nimi pracodawców – tłumaczy dyrektor Marek Tichoruk.
Oferty od pracodawców, którzy chcą zatrudnić obywateli Ukrainy, są aktualizowane na bieżąco oraz tłumaczone na język ukraiński. – Na koniec marca pracodawcy zgłosili 161 miejsc pracy. Mamy oferty z branży budowlanej m.in. brukarz, pracownik budowlany i handlowej m.in. asystent ds. obsługi klienta, doradca klienta, koordynator sprzedaży hurtowej czy specjalista ds. sprzedaży. Oprócz tego są oferty pracy w usługach jako m.in. barber, kierowca, fryzjer, kamieniarz, szwaczka, prasowaczka, żałobnik, pomocnik elektromontera czy mechanik samochodowy. Poszukiwani są też pracownicy działu produkcji m.in. operator wózka widłowego, magazynier, młodszy technolog, pakowacz ręczny oraz w opiece zdrowotnej jako pielęgniarka – wymienia Karolina Kantarewicz, pośrednik pracy z działu promocji PUP w Białej Podlaskiej.
Minimum formalności
Przypomina, że zgodnie z ustawą z 12.03.2022r. o pomocy obywatelom Ukrainy, każdy obywatel tego kraju, który zalegalizował swój pobyt w Polsce, może podjąć pracę u każdego pracodawcy bez żadnych dodatkowych formalności. Pracodawca ma jedynie obowiązek zgłosić fakt podjęcia pracy przez każdego obywatela Ukrainy do powiatowego urzędu pracy właściwego ze względu na siedzibę lub miejsce zamieszkania podmiotu, powierzającego pracę, poprzez system elektroniczny praca.gov.pl w ciągu 14 dni od dnia podjęcia przez niego pracy. – Pracodawcy, którzy chcą zatrudnić obywatela Ukrainy mogą również zgłaszać swoje oferty bezpośrednio w urzędzie pracy oraz poprzez formularz online na stronie www.praca.gov.pl. Zostaną one wprowadzone do systemu teleinformatycznego i upowszechnione w Centralnej Bazie Ofert Pracy również w języku ukraińskim – tłumaczy Karolina Kantarewicz.
Pracy jest pod dostatkiem
Do tej pory ogółem o pomoc w znalezieniu pracy do urzędu zgłosiło się 45 osób z Ukrainy, z czego 8 zarejestrowało się i otrzymało status osoby bezrobotnej. Natomiast 20 obywateli Ukrainy podjęło już zatrudnienie.
Dyrektor Marek Tichoruk zwraca też uwagę na sytuację pracodawców. – Należy podkreślić, że nie ma żadnych dodatkowych korzyści dla pracodawców, którzy zdecydują się zatrudnić obywatela Ukrainy. Wręcz przeciwnie, wiąże się to z wzięciem na siebie dużej odpowiedzialności. Przedsiębiorca wiąże się z taką osobą w przypadku wyposażenia stanowiska pracy na 24 miesiące, a póki co przedłużenie pobytu uchodźcy w Polsce wynosi maksymalnie do 18 miesięcy. Co ma zrobić pracodawca, który zwiąże się z taką osobą na 2 lata, a ona po roku wyjedzie? Nie wiadomo, jaka w takiej sytuacji będzie interpretacja ministerstwa. Nikt nie potrafi powiedzieć, co będzie za miesiąc, a tym bardziej za rok czy za 2 lata. Jest to bardzo skomplikowany problem, który wymaga rozwiązań systemowych, żeby dać zabezpieczenie również pracodawcom, którzy zatrudniają obywateli Ukrainy z potrzeby serca – wyjaśnia dyrektor Marek Tichoruk.
Jak podkreśla nie ma też szansy na to, by ofert pracy zabrakło dla Polaków. – W moim odczuciu takie opinie wyrażają w 99 proc. osoby, które podjęciem zatrudnienia nie są zainteresowane. Z ofert, które mamy w naszym urzędzie mogą korzystać wszyscy chętni. Mamy ich aktualnie bardzo dużo. To nie są oferty skierowane tylko do obywateli Ukrainy. Nie rozumiem zupełnie tych głosów, że „uchodźcy zabiorą pracę Polakom”. Zapraszam wszystkich na staże, szkolenia, po dotacje. W naszej ofercie jest naprawdę mnóstwo różnych propozycji, ale niestety nie ma nimi zainteresowania. To nie są czasy, że trzeba czekać w kolejce na pracę. Nasze drzwi są otwarte – podsumowuje dyrektor Marek Tichoruk.
Napisz komentarz
Komentarze