Od 13 do 31 marca rozpoznanie wykonywały wojska Paktu Północnoatlantyckiego i siły szwedzkie. Mapa ukazuje jedynie samoloty, które miały włączone transpondery pokazujące cywilnym odbiornikom ich pozycje. Można jednak śmiało założyć, że takich podniebnych patroli było znacznie więcej. O tajnych misjach wojskowi nie informują.
Amerykańska armia wysłała ostatnio do zachodniej Europy kolejne samoloty specjalizujące się w walce elektronicznej. NATO zwiększa również obecność na wschodniej granicy sojuszu. Bułgaria, Rumunia, Słowacja i Węgry to kraje, gdzie planowane jest utworzenie czterech jednostek bojowych. Siły mają być obecne na lądzie, morzu i w powietrzu. Wielozadaniowe grupy są rozmieszczone już w Polsce, na Litwie, Łotwie i Estonii.
Czytaj także: Ukraińcy stworzyli wizualizację bombardowanej Warszawy
Przywódcy NATO mają również uzgodnić dodatkową pomoc dla Ukrainy. Chodzi o sprzęt, który pomoże chronić się przed zagrożeniami chemicznymi, biologicznymi, radiologicznymi i nuklearnymi.
Obecnie stacjonuje w Polce około 10,5 tys. żołnierzy NATO. W pozostałych krajach jest ich od 800 do 4 tysięcy. W państwach graniczących z Rosją, Białorusią i Ukrainą znajdują się dodatkowo jednostki powietrzne i systemy obrony powietrznej sojuszu.
Czytaj także: Masakra cywilów w Buczy. Odpowiada za to rosyjski major
Napisz komentarz
Komentarze