– Co 6 godzin w Ukrainie ginie dziecko. Ginie z rąk rosyjskiej armii. I to nie tylko od bomb, ale także w wyniku tortur, przeżywając przed śmiercią straszne rzeczy. Dzieci są także gwałcone i mordowane. Co 6 godzin 1 ukraińskie dziecko – mówiła liderka ruchu Euromaidan Warszawa. – Co 6 godzin Unia Europejska średnio przelewa Rosji 18 mln euro. To są ogromne pieniądze, które cały czas idą do Rosji. Idą m.in. TIR-ami przez granicę polsko-białoruską. Politycy europejscy się naradzają i do tej pory nie podjęli decyzji,. Aby handel między Rosją a UE natychmiast został zatrzymany. Jedyne co pozostaje nam, zwykłym ludziom, aktywistom, aby uratować życie tych dzieci, to wychodzić na przejścia graniczne i trzymać te TIR-y rękami – apeluje Natalia Panchenko.
Jak informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, w tej chwili na przejściu granicznym Kukuryki – Kozłowicze nie ma blokady. Droga do granicy jest przejezdna, a samochody ciężarowe odprawiane są normalnie.
Czytaj także:
Kolejny protest na granicy. Tym razem protestują przewoźnicy
Coraz goręcej na granicy. Czy grozi nam paraliż?
Napisz komentarz
Komentarze