Radny Andrzej Mironiuk zwrócił się z wnioskiem do zarządu powiatu, dotyczącym budowy masztu radiokomunikacyjnego. Docierają bowiem do niego sygnały od mieszkańców, którzy obawiają się o negatywny wpływ takiej inwestycji na środowisko naturalne oraz na ich zdrowie. Maszt miałby powstać na budynku internatu Zespołu Szkół Ekonomicznych w Międzyrzecu Podlaskim przy ul. Czystej 25.
– Jest to dwupiętrowy budynek, położony w dosyć gęstej zabudowie domów jednorodzinnych, w jego sąsiedztwie znajduje się szkoła, oddział Powiatowego Urzędu Pracy, stołówka szkolna, z której rok do roku pobiera kształcenie kilkuset uczniów, jak również jest tam zatrudnionych setka pracowników. Dlaczego tak to przedstawiam? Na dachu tego budynku ma zostać zamontowany maszt o wysokości 10 metrów, który będzie pełnił rolę instalacji radiokomunikacyjnej. Jest to przedsięwzięcie, które znacząco może oddziaływać na środowisko, a tym samym mieć znaczący wpływ na mieszkańców Międzyrzeca Podlaskiego, szczególnie w rejonie położonym w pobliżu internatu – wyjaśniał radny Andrzej Mironiuk.
Zwrócił się tym samym do zarządu powiatu o zablokowanie inwestycji. – W imieniu własnym oraz mieszkańców Międzyrzeca Podlaskiego apeluję do pana starosty o wydanie negatywnej decyzji dla wniosku, dotyczącego realizacji tego przedsięwzięcia, z chwilą kiedy on do starostwa powiatowego wpłynie – apelował. Dodatkowo złożył do zarządu powiatu pismo z podpisami mieszkańców, którzy nie zgadzają się na lokalizację masztu na budynku internatu ZSE.
Czytaj także: Będą budować mieszkania. Kto będzie mógł skorzystać? Wyjaśniamy
Do wniosku radnego już na sesji odniósł się starosta. – Nic nam nie wiadomo na temat zamiarów budowy jakiegokolwiek masztu na terenie Zespołu Szkół Ekonomicznych w Międzyrzecu Podlaskim. Do zarządu żadna informacja w tej sprawie nie wpłynęła. Mogę tylko powiedzieć, że jeżeli taki wniosek rzeczywiście się pojawi, to zarząd będzie działał zgodnie z prawem, bo nie możemy inaczej. Jeżeli więc inwestor przedłoży stosowne dokumenty, czyli będzie posiadał decyzję o warunkach zabudowy czy prawomocną decyzję środowiskową, my nie mamy podstaw, by nie udzielić pozwolenia na budowę. Od tego są odpowiednie służby, jest dyrekcja środowiska, jest sanepid, które mają za zadanie opiniować decyzję środowiskową. My nie możemy sobie uznaniowo powiedzieć, że to nam się podoba czy się nie podoba, czy udzielimy pozwolenia czy nie udzielimy, bo wówczas przegramy sprawę w SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze przyp. red.) czy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, a przecież to nie o to chodzi – wyjaśniał starosta Mariusz Filipiuk.
O planowaną inwestycję zapytaliśmy dyrektora ZSE w Międzyrzecu Podlaskim. – Rok temu jedna z firm zwróciła się do mnie o możliwość budowy masztu telekomunikacyjnego na terenie internatu. Odpowiedziałem, że potrzebuję szeregu dokumentów, zgody środowiskowej, zgody organu prowadzącego. Sprawa ucichła. Żadne umowy ani wstępne porozumienia nie zostały jeszcze podpisane. Zamroziłem ten temat, dopóki firma nie uzyska wszelkich potrzebnych dokumentów. Z moich informacji wynika, że o wydanie opinii środowiskowej przedsiębiorstwo zwróciło się też do urzędu miasta w Międzyrzecu Podlaskim – informuje Robert Matejek, dyrektor ZSE i jednocześnie przewodniczący międzyrzeckiej rady miasta.
Podkreśla też, że pomiędzy wydaniem opinii o oddziaływaniu na środowisko a zgodą na realizację inwestycji jest jeszcze długa droga. – Do mnie też docierały sygnały mieszkańców, że są zaniepokojeni takim przedsięwzięciem i wcale się im nie dziwię, bo na dobrą sprawę jeszcze do końca nie wiemy, co to konkretnie miałoby być. Póki co, temat jest zamknięty – dodaje na koniec Matejek.
Czytaj także: Kupią działkę od Kościoła za 250 tys. zł? "Z parafią nie wypada się targować"
Napisz komentarz
Komentarze