Chodzi o nowe świadczenie, czyli dodatek emerytalny w kwocie 200 zł miesięcznie przysługujący ratownikom z określonym stażem z tytułu czynnego członkostwa w ochotniczej straży pożarnej (OSP). Zostało ono wprowadzone ustawą o ochotniczych strażach pożarnych, która obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku.
Ruszyły pierwsze wypłaty
Jak informuje kapitan Bojarczuk, prawo do tego świadczenia przysługuje strażakowi ratownikowi OSP, który czynnie uczestniczył jako członek OSP w działaniach ratowniczych lub akcjach ratowniczych co najmniej raz w roku przez co najmniej przez 25 lat w przypadku mężczyzn oraz 20 lat w przypadku kobiet.
– Świadczenie ratownicze przyznaje się na wniosek zainteresowanego złożony do komendanta miejskiego lub powiatowego PSP. Prawo do tego świadczenia przysługuje po osiągnięciu przez mężczyznę 65 roku życia, a przez kobietę 60 roku życia. Pierwsze wnioski zaczęły do nas spływać na początku marca. Rozporządzenie zostało opublikowane wcześniej, ale strażacy emeryci czekali na konkretne informacje – wyjaśnia kapitan Konrad Bojarczuk .
Wnioski składa się do urzędu gminy lub bezpośrednio do komendy PSP. – Do wniosku strażacy dołączają oświadczenia min. 3 świadków. 2 oświadczenia podpisują osoby, które świadczą o tym, że dany strażak ochotnik był czynnym członkiem OSP i wyjeżdżał do akcji ratowniczych oraz działań min. 1 raz w roku przez okres 25 lat, a 3. oświadczenie podpisuje osoba, która pełniła funkcje publiczne w danym czasie w urzędzie obsługującym organ administracji samorządowej. Wiarygodność wszystkich oświadczeń musi być potwierdzona przez wójta. Pierwszy etap weryfikacji odbywa się w gminie. Do nas trafiają wnioski w 95-procentach poprawne – zaznacza kapitan Bojarczuk.
Powiatowe lub miejskie komendy PSP mają 60 dni od wpłynięcia wniosku na wydanie decyzji. Świadczenie wypłaca Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zgodnie z art. 51. ust 1. ustawy, strażak emeryt, który złoży wniosek do końca września tego roku, otrzyma świadczenie z wyrównaniem od 1 stycznia.
Do piątku, 22 kwietnia, do Urzędu Gminy w Łomazach wpłynęło 46 wniosków, ale cały czas trwa ich przyjmowanie. – Początkowo strażacy zastanawiali się, czy uda im się udowodnić służbę, wskazać świadków. To nie jest prosta weryfikacja, bo w niektórych miejscowościach była większa liczba akcji, w innych mniejsza, niektórzy strażacy więcej działali, inni mniej. Ale z czasem okazało się, że wypełnienie wniosku nie jest takie trudne – opowiada druh z łomaskiej OSP Andrzej Wiński. W gminie Łomazy jest 10 jednostek OSP i ponad 400 strażaków. Szacuje się, że na terenie gminy Łomazy uprawnionych do świadczenia jest ok. 50 strażaków ochotników.
Na terenie powiatu bialskiego i Białej Podlaskiej są 143 jednostki OSP. Szacuje się, że do dodatku uprawnionych jest ok. 500 strażaków. Świadczenie ratownicze wynosi 200 zł miesięcznie i podlega corocznej waloryzacji.
Czytaj też: Uratowali byka uwięzionego w szambie
Myśliwi i leśnicy zorganizowali wielką akcję. Zainteresowanie przerosło oczekiwania
Napisz komentarz
Komentarze